
Szafran
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
juhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
R E W E L A C J A! Tymi słowy skomentował dziś okulista stan oczu Szafranka
Kot widzi na milijon procent, jest dosłownie tylko ślad po stanie zapalnym w prawym oku, ciśnienie wewnątrzgałkowe - w normie:) Zero wycieku jakiegokolwiek czy też zaczerwienienia i rozpulchnienia błon ocznych!
Oczywiście nadal intensywnie zakraplamy oczy (wychodzi 10 razy dziennie!).
Następna kontrola i jednocześnie ściągnięcie szwów z naciętych zewnętrznych kącików oka - w piątek.
W czwartek zaś - wizyta w sprawie pęcherza u lekarz prowadzącej Szafcia - i jeśli okaże się, że sprawy moczowe mamy opanowane - w końcu będzie można odstawić antybiotyk...

R E W E L A C J A! Tymi słowy skomentował dziś okulista stan oczu Szafranka

Kot widzi na milijon procent, jest dosłownie tylko ślad po stanie zapalnym w prawym oku, ciśnienie wewnątrzgałkowe - w normie:) Zero wycieku jakiegokolwiek czy też zaczerwienienia i rozpulchnienia błon ocznych!
Oczywiście nadal intensywnie zakraplamy oczy (wychodzi 10 razy dziennie!).
Następna kontrola i jednocześnie ściągnięcie szwów z naciętych zewnętrznych kącików oka - w piątek.
W czwartek zaś - wizyta w sprawie pęcherza u lekarz prowadzącej Szafcia - i jeśli okaże się, że sprawy moczowe mamy opanowane - w końcu będzie można odstawić antybiotyk...
Cudowne wieści!!!kotekmamrotek pisze:juhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
R E W E L A C J A! Tymi słowy skomentował dziś okulista stan oczu Szafranka![]()
Kot widzi na milijon procent, jest dosłownie tylko ślad po stanie zapalnym w prawym oku, ciśnienie wewnątrzgałkowe - w normie:) Zero wycieku jakiegokolwiek czy też zaczerwienienia i rozpulchnienia błon ocznych!
Oczywiście nadal intensywnie zakraplamy oczy (wychodzi 10 razy dziennie!).
Następna kontrola i jednocześnie ściągnięcie szwów z naciętych zewnętrznych kącików oka - w piątek.
W czwartek zaś - wizyta w sprawie pęcherza u lekarz prowadzącej Szafcia - i jeśli okaże się, że sprawy moczowe mamy opanowane - w końcu będzie można odstawić antybiotyk...


Proszę wyściskać i wytulić Szafrancia ode mnie!


DT--->DS: Mieta Wildecka...
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Ech, Szafcio nam się posypał:(((
Wczoraj byliśmy na kontroli pęcherza - standardowo zatem pobrano mocz - no i szok - cukier! Badanie glukometrem wykazało glikemię na poziomie 456:(((((
Na szczęście to bardzo początkowa faza cukrzycy - nie było jeszcze ciał ketonowych, które świadczą o korzystaniu z tłuszczu do produkcji energii, czyli insulina jeszcze jest...
Poza tym żadnych objawów zewnętrznych; ale wiadomo - glukoza, jako związek wielkocząsteczkowy niszczy najdelikatniejsze tkanki, czyli w pierwszej kolejności oczy i nerki.
Steryd oczywiście odstawiony, krew pobrana na parametry trzustkowe (oby to nie zapalnie), no i kroplówkujemy... Jak to znosi Szafcio? - tak jak wszystko - ze stoickim spokojem i umiłowaniem człowieka:
https://www.youtube.com/watch?v=_-_p8ba ... S&index=20
Nie przerażajcie się - On nie jest taki słaby - On tylko śpi snem sprawiedliwego;)
Po kroplówkach glikemia spadła do 321 - stan z godz. 7 - to już coś, przynajmniej nie rośnie...
Natomiast generalnie nie jest dobrze - dziś jedziemy także do specjalisty diabetologa - kciuki BARDZO POTRZEBNE!
Wczoraj byliśmy na kontroli pęcherza - standardowo zatem pobrano mocz - no i szok - cukier! Badanie glukometrem wykazało glikemię na poziomie 456:(((((
Na szczęście to bardzo początkowa faza cukrzycy - nie było jeszcze ciał ketonowych, które świadczą o korzystaniu z tłuszczu do produkcji energii, czyli insulina jeszcze jest...
Poza tym żadnych objawów zewnętrznych; ale wiadomo - glukoza, jako związek wielkocząsteczkowy niszczy najdelikatniejsze tkanki, czyli w pierwszej kolejności oczy i nerki.
Steryd oczywiście odstawiony, krew pobrana na parametry trzustkowe (oby to nie zapalnie), no i kroplówkujemy... Jak to znosi Szafcio? - tak jak wszystko - ze stoickim spokojem i umiłowaniem człowieka:
https://www.youtube.com/watch?v=_-_p8ba ... S&index=20
Nie przerażajcie się - On nie jest taki słaby - On tylko śpi snem sprawiedliwego;)
Po kroplówkach glikemia spadła do 321 - stan z godz. 7 - to już coś, przynajmniej nie rośnie...
Natomiast generalnie nie jest dobrze - dziś jedziemy także do specjalisty diabetologa - kciuki BARDZO POTRZEBNE!