Batman

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Jak się kot psuje, to się psuje często.
Wczoraj wieczorem ciut mi się nie podobało jedno oko Batiego. Trzecia powieka była trochę więcej wysunięta. A dzisiaj rano całe oko zasunięte powieką i ogólnie kocur nie chce go otwierać. Wiadomo - niedziela rano, a ja na dodatek na kursie cały dzień. Co było robić. Przerobiłam auto na karetkę i pojechałam na dyżur weterynaryjny. Na szczęście dzisiaj Batisiowa wetka akurat na dyżurze. Oko obejrzane, leki zaordynowane, kuper pokłuty. Koleżanka się znalazła przy okazji, więc dostała transporter i klucze, bo ja już musiałam uciekać. Mam nadzieję, że Bati grzecznie czeka na mnie, bo ja już w aptece byłam, krople do oczu kupiłam, psychicznie się do zakraplania jego oka szykuję...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

A co się okazało? Jakaś infekcja, czy drapnięcie?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Raczej infekcja, bo nie ma żadnego śladu urazu.
Kropelka już w oku.
Przed nami dzisiaj jeszcze tylko Metronidazol paskudny.
Ogólnie kotkowi chyba lepiej, bo zjadł w ciągu dnia wszystko, co mu zostawiłam. A teraz udaje, że się przede mną chowa, chociaż ja i tak go widzę :lol:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Byliśmy sprawdzić, co siedzi w kocie. W tym celu oczywiście kot musiał się podzielić odrobiną krwi.
Wychodzi, że z kotem generalnie jest lepiej. Z totalnego rozstrzału wyników zdobywamy granice norm. Tylko amylaza na księżycu i nie chce spaść. Dlatego nadal ścisła dieta i paskudny Metronidazol (dlaczego on nie może smakować kurczakiem? albo wołowinką?).

A przy okazji sprawdziliśmy ile jest kota w kocie i wyszło, że całe 3,2 kilograma! Dużo kota w kocie przybyło przez dwa miesiące.

Oko trochę lepiej, ale będziemy męczyć kota zakraplaniem jeszcze przez kilka dni.

Oczywiście Bati nie byłby sobą, gdyby nie zmusił ludzi do dodatkowych czynności jak na przykład sprzątanie transportera, albo otwarcie okna samochodu po drodze. On potrafi zadbać o atmosferę :roll:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

oj tam oj tam, nie bądź taka drobiazgowa :twisted:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

oddaje Tobie, co kryje w sobie, a Ty taka niewdzięczna ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

W hamaczku nad kaloryferem:
Obrazek
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

:hug: A jak zdrówko Batmanka?


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Oczko coraz lepsze. Powieka się cofa, ale ciągle zasłania część oka.
Coraz częściej wodzi za mną wzrokiem i nie udaje aż tak, że nie istnieje.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Dzień dobry w poniedziałek. Samopoczucie dobre. Postępy w życiu domowym robimy. Już teraz Bati czasami wodzi za mną całym łepkiem. Dobry z niego obserwator! I też dobrze wie, z czym do niego przychodzę. Jak widzi, że mam w ręce zakraplacz do oczu, to pozwala się obsłużyć. Jak widzi leki dopyszczne, to szykuje się do walki, bo on takich paskudnych rzeczy dobrowolnie nie zje.

Obrazek
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

śliczna mordka
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

ooo, Bati wygląda już dużo dużo lepiej!! :brawo: :brawo:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Dla porządku odmeldujemy, że oko w całkowitym porządku. Zdolne i gotowe do obserwowania świata i człowieka, bo człowiek zaliczony został do kategorii, którą lepiej mieć stale na oku. :lol:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Bati ma dłuuuuuugie łapy. Czasami je pokazuje na stojąco :lol: :lol:
ODPOWIEDZ