Sopranek prezentuje się w nowym roku
troszkę musiał odespać ale szybko wrócił do sił
A tak serio, to Sopranek zbojkotował sylwestrową zabawę za oknem mniej więcej pół godziny przed północą położył się na drapaku i zasnął... i tak obudził się dopiero grubo po północy w nowym roku nie ruszyły go żadne wybuchy, petardy itp. za oknem
Sopranek zrobił nam niespodziankę na święta i nowy rok i przełamał się co do głaskania będzie trzeba jeszcze z nim nad tym pracować ale teraz jest bardziej chętny do współpracy
Sopranek z pewnością potrzebuje kociego towarzysza poza tym jest mistrzem "zdziwionych i zaspanych" min ale trzeba to zobaczyć na żywo bo nie udało mi się jeszcze tego dobrze uchwycić. Ma jeszcze jedno zachowanie - tym razem takie denerwujące mnie. Mianowicie bardzo lubi buszować w zlewie z brudnymi naczyniami ja nie wiem, który z moich kotów go tego nauczył ale mały po prostu to uwielbia i zawsze liczy na łud szczęścia i moją nieuwagę
Bazz się przeprowadził. A teraz proszę się nie denerwować, będzie sprawozdanie z pierwszych dni w nowym domu tymczasowym:
dzień 1 - czarny kot w czarnej dziurze, widać dwa przerażone ślepka, nie je, nie pije, żyje
dzień 2 - j.w. w nocy się przemieszczał
dzień 3 - j.w., ślipka trochę mniej przerażone, w nocy przemieszczał się na dłuższych łapach
dzień 4 - czarny kot w czarnej dziurze chyba coś zjadł i wypił, wniosek: będzie żył
cdn
O, to jednak widać, że powolutku, powolutku się przełamuje jak w nocy się przemieszczał i jadł to dużo jak dla niego na początek mogę nawet powiedzieć, że bardzo dużo jeżeli w nocy się przełamał i wyszedł.