Parmiszon już w nowym domu
rezydent nie przyjął jej zbyt ciepło

to stary wyga i pewnie zajmie mu chwilę, by się z nową Panią przy boku oswoić
Parma wyszła z transportera ze sporym lękiem, ale to zrozumiałe - jej nowy dom jest kilkukrotnie większy niż był tymczasowy, zresztą jako Kota spokojna podłogowa nie używała do życia jakoś specjalnie dużego obszaru. sporo czasu zajmie jej obwąchanie wszystkich nowych zakamarków i kątów.
ogólnie była w formie na tyle dobrej, że chętnie zjadła przysmak podany z ręki a potem dość długo pozwoliła się głaskać w kryjówce pod stołem.
wiem, że DS będzie z nami w kontakcie, myślę, że na kawkę do Parmy - która od dziś została mianowana Igą - będę czasem wpadać

Ostatnio zmieniony 06 lis 2014, 9:05 przez
Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mogę, Kot na mnie leży.