Głuszynki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

To prawda - odwiedziłam dziś Józię w szpitaliku - na mój widok zaczęła krewetkować w swoim kartoniku i rozmruczała się wzięta na ręce :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Dziś Józefinka już nie w klatce... mamy nadzieję, iż pozwoli Jej to wrócić do równowagi po ostatnich przejściach, zwłaszcza że będzie miała bardzo przyjacielskiego kumpla u boku - Fortunata:)
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Trzymam kciuki za księżniczkę. Ona bardzo potrzebuje czasu, ale jak już zaufa i zaczyna przychodzić do człowieka to serce topnieje. :aniolek:
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Od pierwszego dnia śpi ze mną. Ma problemy z sikaniem na moje łózko. Kotka jest wycofana ale po chwili przyzwyczaja się do człowieka i zaczyna się zaczepiać. Uwielbia się bawić i być ciągle w centrum uwagi. Z Fortunatem żyje w zgodzie, raz go poliże a raz delikatnie odtrąci, ale raczej w formie " nie teraz, później"
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Józia jest kotem, który w nowym domu na pewno będzie sikać na początku. Wystarczy nowe otoczenie, lub dziecko które przyjdzie na 5 min i przez tydzień mamy łóżko wodne w cenie kota. Po tygodniu się uspokaja z sikaniem. Kot jest jak do rany przyłóż, mówię do rany ponieważ jak zaśnie na środku łóżka, to czasami nie można jej ruszyć, tak twardo śpi. Uwielbia wszystko co szeleści lub grzechoczę, a najlepiej jak może to jeszcze nosić w pysku. Dodatkowo ma miłość do wełny, od paru dni bawi się kupką wełny, która kiedyś była kulką. Kotka nie ma najmniejszych problemów z akceptacją innych kotów, do człowieka musi się trochę przekonać, ale nie jest agresywna.

https://www.youtube.com/watch?v=0G4Xwei ... 6zcEVkMs_N

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://www.youtube.com/watch?v=0G4Xwei ... 6zcEVkMs_N
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Zdjęcie z Fortunatem - super :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

no - takie pod nasze logo:)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

W sam raz na ulotki 1% ;)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

czyli już nie sika? :)
foty cudne :good:
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Z sikaniem mamy dalej przygody, chociaż chwilowo jest to opanowane.

Mimo swojej niepozornej wagi wcina za 3 koty. Jak wraz z Fortunatem nie dostaną 3/4 puszki na dzień to jest wyk i płacz, jak to głodują. Wszędzie wsadzi swój nos. Dzisiaj postanowiła wylizać zupę koperkową, a wczoraj podkraść ciastka korzenne, lecz mimo tego całego obżarstwa ludzkim jedzeniem ma wrażliwy żołądek i trzeba uważać co wcina. Ma też talent do gotowania, nie raz w misce widzę różne zabawki, sznurki czy moje tunele. Domaga się obecności człowieka i potrafi spędzić dosłownie cały dzień na kolanach. Dogaduje się z Fortunatem, sama go zaczepia, myje go i razem się bawią.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Minął już rok jak Gaspar zawitał w nasze skromne progi :)

Jak minął ten czas :)

Było raz lepiej raz gorzej :)

Ale jest to wspaniały kot! Ma swoje za uszami ;) czyli sznurówki od butów, kable, kartki, książki, suszarka na pranie to jego fetysz ;) uzależnienie, trzeba przyznać, że bardzo silne ;) A trudno jest mu iść na odwyk ;)

Pokochał się z Monką, ganiają się przytulają, jest małym syneczkiem Mamusi (czytaj Monini)

Jest też kotem bardzo delikatnym, odkurzać to samo zło, wszystkie hałasy ogon odrazu skulony. Ale trzeba go wtedy mocno wytulić i już zasypia na człowieku :)

Wiem, że nie mógłby być jedynakiem, jak Monka mu za długo znika z oczu już ją żałośnie nawołuje i już musi jak ją zobaczy podbiec i być umyty! :)
Gaspar was wszystkich bardzo pozdrawia :)
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:kiss:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Józia jest jak matka i najlepsza przyjaciółka Fortunata. Myje go, uczy jak zachowuje się domowy kot oraz bawi się z nim. Józia potrafi bardzo dużo gadać, zwłaszcza jak nie ma człowieka obok. Kiedy natomiast człek wróci, rzuca się na podłogę i czeka na wydrapanie. Uwielbia wylegiwać się na grzejniku lub na kolanach, potrafi tak przespać cały dzień. Każdego ranka, kiedy usłyszy budzik, przybiega z Fortunatem na łózko. Zauważyłem, że kotka nie lubi dzieci, nawet kiedy dziecko jest cicho, Józia ucieka w kąt i szuka drogi ucieczki.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez KociTata, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

co tak smakuje Józi????
ODPOWIEDZ