Madame Ruina

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Ania_76
Posty: 55
Rejestracja: 25 maja 2016, 20:12
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Ania_76 »

W trakcie walki z ogonem też można pozować :)


Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

::

no przecie Ona u Was jak by mieszkała od zawsze - co najmniej :wink:
Ania_76
Posty: 55
Rejestracja: 25 maja 2016, 20:12
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Ania_76 »

Dzisiaj Madame ma bardzo dobry dzien, bawi sie od rana, atakuje swoj ogon, a raczej to co z niego zostalo:) i zaczela bawic sie w koncu z nami :) na razie dobrze reaguje (czyt. nie ucieka) tylko na jedna zabawke, mala myszke na dlugim sznurku, bawi sie zarowno sama jak i z nami, az nie moglismy uwierzyc, ze niby taka staruszka, niby taka dostojna, a tu prosze... wyszlo szydlo z worka:)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

każdy kot lubi zabawę :aniolek: tylko człowieki muszą się czasem nagimnastykować ;) super :) bardzo się cieszę :aaa:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Ania_76
Posty: 55
Rejestracja: 25 maja 2016, 20:12
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Ania_76 »

Stworzylismy potwora!

Zabawie nie ma konca... Madame prosi sie zeby poruszac myszka, mozna sie bawic pol dnia a to i tak dla niej za malo. Miejsce spoczynku myszki to drzwi do lazienki, wieszamy tam zabawke kiedy juz nie mamy sily sie bawic a Madame jak ma ochote to podchodzi i sama sie nia troszke bawi, zainteresowala sie tez troszke pileczkami, ale na razie jest to tylko ciekawosc, co to tam sie rusza.
No i ta wedka... ta sama wedka przed ktora to Madame zwiewala w podskokach za lozko... role sie odwrocily, gdyby wedka sama mogla to by uciekala. Podejrzewamy, ze Madame w przeszlosci polawala na ptaki, bo z wedka sie nie bawi, wedke atakuje!

Powoli i niesmialo wychodzi tez na balkon, obejdzie caly dookola, poprzyglada sie siatce, w nowych miejscach zawszse intereuje ja co jest " na gorze" , zerknie w kazdy kat i wraca do mieszkania, podejrzewamy, ze jak ze wszystkim potrzebuje czasu.

Ogolnie wszystko jest ok, kotka sie dobrze czuje, je sporo :) z kuweta nie ma problemu, daje sie glaskac, rano sama prosi sie o troche czulosci przed sniadaniem. Moze nie jest zbyt wylewna, ale widac, ze czuje sie swobodnie, ma juz swoje miejsca, nie jest wystraszona. Jest zadomowiona :)
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:banan:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

cudownie się na nią patrzy, a jeszcze lepiej czyta takie wiadomości :) szczególnie mając przed oczami obraz Madame, chowającej się w krzakach na Śródce podczas śnieżycy...
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Ania_76
Posty: 55
Rejestracja: 25 maja 2016, 20:12
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Ania_76 »

no to przesylam jeszcze kilka kadrow z zycia Madame i juz daje Wam spokoj :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

zdecydowanie prosimy nie dawać nam spokoju :D

(pierwsze zdjęcie cudowne :D "hmm, zastanówmy się, może jednak pokrywka bardziej mnie pogrubia..?")
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Królowa życia :banan:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:tan:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Kurza twarz - jeszcze nie opiliśmy adopcji Madame, a tu już trza myśleć nad świętowaniem kompletnego zadomowienia... NIEWIARYGODNE :shock:
To się nazywa idealne dopasowanie...
Ania_76
Posty: 55
Rejestracja: 25 maja 2016, 20:12
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Ania_76 »

Madame pozdrawia :)
Rozszalala sie! chce sie ciagle bawic, chodzi po mieszkaniu i szuka "zaczepki" :) Ptak - czyli piora na wedce to jej ulubiona zabawka , szaleje godzinami! Poza tym eksploruje balkon,na razie trzyma sie poziomu 0 i czasami wskakuje na parapet i obserwuje co ciekawego dzieje sie dookola.

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Dalej nie chce byc brana na rece, na kolana, o podnoszeniu nie ma mowy. Nie wiemy czy moze da sie cos zrobic, moze macie jakies swoje sposoby, zeby kota przyzwyczaic do tego?
Wiemy, ze Madame juz swoje lata ma, swoje przezyla i moze nigdy nie bedzie jej sie to podobalo,ale myslimy, ze logistycznie byloby duzo latwiej gdybysmy mogli ja chociaz np wsadzic do transportera. Z kolan ucieka, kiedy probujemy ja podniesc to dostaje naglego przyspieszenia i ucieka, nie chowa sie, ale zdecydowanie tego unika.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Mamy sposoby - czas:)
I tak u Was zrobiła gigantyczne postępy:)))) I to błyskawicznie! Więc w sumie nie dziwię się, że chcecie też kolankowania na cito ::
Ania_76
Posty: 55
Rejestracja: 25 maja 2016, 20:12
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Ania_76 »

Hahaha, tak, czasu mamy akurat pod dostatkiem :)
Postępy rzeczywiście robi, sami czasami się dziwimy że sobie pozwala na takie wyluzowanie i np rozwala się na środku pokoju w którym kręcą się człowieki, a na początku widać było że ma się jednak na baczności :)
Brzuszek pokazuje ale dotykać nie daje, jak próbujemy ja tam pomiziać to ma taką super minę "co ty mi tu człowieku kombinujesz! Będę pacać! Będzie pacanie!" :)
Zaczęła korzystać z drapaka, śpi z nami w sypialni, nie na łóżku, ale budzi się z nami, jest mizianie i potem śniadanko :)
Mimo tego że na liczniku latek sporo to bardzo lubi się bawić, goni swój krociutki ogon, atakuje zabawki, jest ciekawa kiedy słychać jakieś szmery :)
Szaleje za surowym kurczakiem, którego czasami dostaje:)
Ogólnie chyba źle jej u nas nie jest, więc po cichu będziemy liczyć na nakolankowość:)
ODPOWIEDZ