Batman

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Super :brawo:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Po długim studiowaniu tematu i konsultacjach Bati dostaje od kilku dni porcję gotowanej piersi z kurczaka codziennie. Jakie mięsko jest pyszne :lol:
Na razie nie je w mojej obecności, ale jak zostawię pełną miskę sam na sam z Batim, to ta miska błyskawicznie jest pusta :lol:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Dzisiaj z Batmana wydostał się robalek. Wklejam link, a nie zdjęcie, bo niektórzy może nie są w nastroju do oglądania robalków:
https://naforum.zapodaj.net/51f04c28ceda.jpg.html

Będziemy Batmana odrobaczać. Czy ktoś może zamówić krew? Ludzką. Dla mnie.
Bo Batman już się zrobił silny i pokazuje wyraźnie, jakie ma zdanie na temat tabletek. Codzienne leki dostaje sposobem, ale tej tabletki tak się nie da.

Pamiętajcie o odrobaczaniu swoich zwierzaków, bo z pasażerami na gapę wcale nie jest przyjemnie.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Bati chciał podziękować Pani Ani z podkarpackiego za mięciutkie podkłady. Dobrze się na nich śpi.

Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Pierwsza tabletka odrobaczająca w kotku. Mam nadzieję, że nie najdzie go ochota, by ją zwrócić nadawcy, zamiast przekazać do odbiorców, czyli robaczków gdzieś tam w jego środku.

Przy okazji, jak już koteczka unieruchomiłam, to obcięłam mu pazurki. Bo już ładnie długie sobie wyhodował :cool:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

filo, :brawo: dla tej pani :good: No jak już ładnie obsługujesz Batiego ::
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Ta mina :lol:

Obrazek
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

:rotfl: Mina bezcenna! :cool: :lol:
Awatar użytkownika
agusiak
Posty: 1744
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agusiak »

Ale on wypiękniał :twisted:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

filo, a czym to Go unieruchomiłaś???
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

kotekmamrotek pisze:filo, a czym to Go unieruchomiłaś???
Moimi osobistymi nogami. No i kocyk pomiędzy nim a nogami. Dla mojego bezpieczeństwa. Mam ten chwyt przetrenowany. :cool:
Poza tym Bati jest bardzo grzecznym pacjentem i choć daje do zrozumienia, co powinnam zrobić z lekami ("zjedz sobie sama"), ale jak mus, to mus i połyka. :lol:
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Jestem pełna podziwu :roll: Ja mojego Ryśka (waga 8,5 kg kota) owinęłam w mężowski płaszcz kąpielowy, wystawiłam tylko głowę, wsadziłam między nogi i koleżanka próbowała mu podać. Po ok. 15 min. walce, cała trójka bardzo zmęczona, zasapana (Rysiu najmocniej) i początkowo bardzo zadowolona, uwolniłam Rysia z kleszcz moich ud. Gdy płaszcz kąpielowy mojego męża odwieszałam w łazience wypadło z niego 1,5 tabletki. Wymemłane kawałki ale jednak całe.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kwestia doświadczenia :lol:
Podaję tabletki kotom codziennie.
Kota nie tylko trzeba złapać tak, żeby nie uciekł, ale jeszcze otworzyć pyszczek i wrzucić tabletkę tak, żeby wpadła za język. Jak wrzucisz na język, to tabletka ma szansę wrócić do ciebie. A jak ją wepchniesz w kierunku gardła, to kot raczej połyka. Może jeszcze wzbudzić odruch wymiotny, jak będzie chciał oddać tabletkę :cool:

Codzienne leki podaję Batiemu rozpuszczone w wodzie strzykawką. Nadal nieprzyjemne dla niego, ale szybsze. I od razu dostaje coś smacznego na zagryzienie niedobrego smaku. Na przykład miseczkę mięska, które uwielbia. :D
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Bati się rozkręca :lol:
Właśnie widziałam go normalnie i spokojnie chodzącego po pokoju. Nawet chciał wyjść, ale zagadałam do niego i się cofnął.
Bacznie też obserwuje cały swój nowy świat. Obraca głowę, żeby dobrze zobaczyć to, co go zainteresuje.
A teraz się przeciągał :lol:

Ciekawe, czy on tęskni za łazęgowaniem po podwórkach? Nie sprawdzimy tego...
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Myślę, że wcale ;)
Takie koty doceniają ciepło i pełną miskę :)
ODPOWIEDZ