Kadłubek przeprowadził się na krótkie wakacje do cioci Wiedźmy

Myślałam, że serce mi pęknie

Kadi nie wygląda na szczęśliwego w nowym miejscu

Jednak na ciocię reaguje bardzo przyjaźnie, więc wierzę, że szybko się zaaklimatyzuje
Tymczasem nie pisałam jeszcze co wykazała ostatnia kontrola u weta. Otóż dopatrzono się haczyków na Kadłubkowym przyrodzeniu. Wskazywałoby to dobitnie na podwyższony poziom testosteronu. Karmiciele Kadiego zarzekają się, że nigdy go nie kastrowali. W tamtych okolicach zaś ze świecą szukać innych ludzi, którzy by się do tego garnęli... Mnie też od dawna wydaje się, że inne koty reagują na niego tak, jak reagują właśnie dlatego, że hormonalnie coś może być za bardzo kocurzo... I te jego wielkie pulasy...
Aż mu czasem na oko wchodzą...
Jednoznaczną odpowiedź dałoby jedynie laboratoryjne zbadanie poziomu testosteronu. To jednak kosztuje aż 200 zł
Z dobrych wieści: ze względu na ogólny bardzo dobry stan, Kadi został zaszczepiony
