Vincent

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Wczoraj Vincu postawił w stan gotowości cały dom.
Najadłam się strachu bo gdy znajdujesz żywotnego kota leżącego jak szmatka w kuwecie to zapala się czerwona lampa z alarmem jak straży pożarnej.

Wyjęty z kuwety pokładał się, wzięty na ręce darł się jak dzieciak.
Bolesność brzuszka.
Nawet chciał mnie zjeść tym jednym zębem.

Nie pozostało nic innego jak na sygnale o godz 22 jechać do weta.

Usg wykazało trochę złogów w pęcherzu.
Gdyby przez noc nie pojawiło się siusiu to czekałby nas cewnik.
Na dodatek mamy chore gardełko.

Siusiu na szczęście było.
Kłujemy dupsko przez 7 dni.
Dzisiaj Vincu już wygląda normalnie.

A stan wczorajszy zaczął się od sytuacji, w której Vincu miał prawie zawał.
Spał jak zwykle, na pluszowym legowisku, obok choinki.
Usiadłam obok kładąc delikatnie na Nim rękę.
Wystrzelił w powietrze jak koty w kreskówkach.
Uciekł w histerii obijając się o wszystkie przeszkody po drodze.

Zastanawiam się czy stres mógł spowodować taki wieczorny stan?
Już nie będę Mu przeszkadzać we śnie....
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jak zdrówko Vincenta?
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

właśnie - co u niego? powtórzyły się takie sytuacje, jak opisana wcześniej...?
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Kochani, u Vinca wszystko ok.
Trochę nie miałam w co ręce włożyć, więc wątek zaniedbany :(.
Co oczywiście nie jest równoznaczne z zaniedbaniem kota.
KOT prowadzi leniwe życie.
Brakuje nam tylko pieca i byłoby jak w bajce.
Vincu rozrasta się.
Trochę jak przetrenowany nieprofesjonalnie byczek na sterydach - wielkie bary, wąska dupka i cienkie girki :).

Nadrobimy zdjęcia, promisssss.
Kisssss wielkie od Vinca :serce:
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

dzień dobry
i właściwie tyle :)
generalnie nuda
czasami słychać wrzaski, bo Vincu porozstawia kocie towarzystwo po kątach - bez rozlewu krwi
jak chłodniej to śpimy razem - ale księciunio nie jest często zainteresowany wspólnymi nocami ( może za bardzo się rzucam, a może za duży tłok....)
prawdziwy KOT


Obrazek
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jak Vincentowi minęły święta i majówka ;)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Vincent i Jego papierkowe After Eight Party :pijaki:
https://www.youtube.com/watch?v=CUkjtNo ... NOrStfGBnx

Nic wyjątkowego się u nas nie dzieje.
Leniwie mijają dni.
Czasami ktoś kogoś pogoni, czasami Gocha pacnie Vinca, bo akurat miał czelność przejść obok kartonu, w którym Czarownica siedzi.
Normalne kocie życie.
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

czy to czekoladki z kocimiętką? ::
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

misiosoft pisze:czy to czekoladki z kocimiętką? ::
szaleństwo :)
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jak tam leniwe i stateczne życie Vincenta? ;) Może na jakąś sesję zdjęciową się chociaż załapał?
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Jak tam nastroje jesienno zimowe? :)
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

U nas leniwe oczekiwanie na coś, nie wiadomo na co.
No bo nikt nie wie co będzie, czy ktoś coś dostanie.... :hm:
Jedyne jest pewne, święta to czas zadumy.
Patrząc jednak na Vinca ma się wrażenie, że świeta trwają cały trok, bo zaduma nieustająca.


https://www.youtube.com/watch?v=W1LMd6X ... e=youtu.be
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Przedświąteczna gorączka na pewno go nie dotyczy :wink: Luzak
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Boszzz cóż to był za płacz, jaki dramat o poranku.
Jak w bajce, ktoś zjadł z mojej miseczki, ktoś leży na moim łóżeczku.
No bo przecież jak jest miejscówka z góry opłacona na wieczność ( tzn do czasu kiedy nie trzaśnie pod grubym dupskiem ), to nie wolno jej przecież złodziejsko zajmować.
Każdy opłaca swoją miejscówkę z własnego kieszonkowego. Logiczne.
A niby duży kot, a niby dorosły a jak dzieciak drze pape, że nie ma się gdzie położyć.
Ludzie....

Trzeba było przenieść Filipa pietro wyżej aby Gamoń mógł klapnąć.


https://www.youtube.com/watch?v=73y5a8w ... e=youtu.be
Do zobaczenia Aniele
ODPOWIEDZ