Motek nadal w kloszu ale jest już znacznie lepiej Nie ma żadnych ran do krwi a stare ładnie się goją jednak czekamy do zupełnego zaleczenia i dopiero wtedy ściagniemy kołnierz, gdyż jeszcze czasami próbuje się drapać "wirtualnie"
Motek w między czasie nauczył się prosić o głaski Podchodzi do Marcina lub do mnie i łapkę kładzie na nodze lub kolanie i tak aż się go wygłaska a jak się przestaje to znowu kładzie łapeczkę jest przy tym przesłodki Uwielbiam tego kota
Na początku było średnio ale obecnie jest spoko i koteczek pięknieje nam w oczach
Od wczoraj jest bez kołnierza i nie drapie się ani nie wylizuje, jak to dr powiedział ewidentnie alergik.
Teraz sytuacja jest unormowana i mamy nadzieję, że już nic się nie będzie działo złego, bo kotuś już się wymęczył i wycierpiał na zapas.
Wróciliśmy po 6 dniach nieobecności i kotek Motek przywitał nas pięknym wylegiwaniem się na parapecie Futerko wygląda coraz lepiej, rzekłabym prawie idealnie
Nowych ranek brak (bo oczywiście od razu go obejrzałam i wygłaskałam na powitanie ) Leży teraz z wyciągniętymi łapeczkami i jak go zawołam to łaskawie machnie kilka razy ogonem
Mogę ogłosić, że sprawy alergiczne zostały pokonane i na nowej karmie Motek czuje się dobrze Sierść ładna, gęsta, błyszcząca Sprawy kuwetkowe rewelacyjnie, powiedziałabym, że bezzapachowe
Oby teraz już tylko było lepiej i może ktoś pokocha koteczka, który swoje się wycierpiał a kocha człowieka bardzo i ostatnio bardzo chce to okazywać zawsze jak jestem na kibelku
Cynamon pisze:Mogę ogłosić, że sprawy alergiczne zostały pokonane i na nowej karmie Motek czuje się dobrze Sierść ładna, gęsta, błyszcząca Sprawy kuwetkowe rewelacyjnie, powiedziałabym, że bezzapachowe
Oby teraz już tylko było lepiej i może ktoś pokocha koteczka, który swoje się wycierpiał a kocha człowieka bardzo i ostatnio bardzo chce to okazywać zawsze jak jestem na kibelku
Jesteśmy po wizycie u weta
Kocio obświetlony lampą do wykrywania grzybka - jest czyściutki
Brak jakichkolwiek zmian alergicznych czy ranek. Na incydenty behawioralne zalecone stosowanie obroży lub Zylkene ( ja osobiście jestem za obrożą bo nie obciąża przewodu pokarmowego ). Stan ogólny dobry i wreszcie unormowany Kot piękny, sierść lśniąca