Silana

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Dziecko ma się dobrze ;) Przeboje toaletowe zakończone, przygotowujemy się mentalnie (tto znaczy ja, oczywiście) na sterylkę w najbliższy poniedziałek. Pewnie będę zestresowana potwornie >.>

Silana zacieśnia więzy ze Zgrywusem. Chyba brakowało jej takiego młodego towarzysza, bo ogromną ilość czasu spędzają razem na zabawach albo... spaniu:
Obrazek

Tutaj w towarzystwie Królowej Maliny:
Obrazek

I w słoneczku:
Obrazek

I jeszcze takie słodkie, archiwalne zdjęcie sprzed jakichś dwóch miesięcy :D
Obrazek
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Jakie słodziaki <3 Silanka ma rozkoszny pysio. Unikatowe te łatki... i języczek <3
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Silanka świeżo po sterylce... Nic sobie nie robi ze swojego "lekko wstawionego" stanu. Chciałaby zaraz ruszać na podbój mieszkania, biegać, skakać (pełzać, wspinać się), szaleć itp. Zamknięta w kontenerze dla własnego bezpieczeństwa - leży w z łapkami w kratce i jęczy, domagając się wolności.

A ja, nerwowo, zaglądam do niej co parę minut i próbuję uspokoić słodkim głosem, ale - jak się pewnie domyślacie - niewiele jej to pomaga :P

Moje puchate serduszko krwawi z żałości nad niedolą kocięcia...

Co ja gadam "kocięcia", przecież to pannica jest już niemalże dorosła, kluskowata i rozwydrzona (wieść gminna niesie, że przy pobieraniu krwi była oporna, warcząca i gryząca, wstręciuch jeden...)
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

wieść gminna kłamie!!!

#TeamZawszeGrzecznaSilana
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

jaggal pisze:wieść gminna kłamie!!!

#TeamZawszeGrzecznaSilana
Ty przyjdź do mnie wreszcie, to się na własne oczy (i uszy) przekonasz, jaki ona ma charakterek :P
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Półtorej doby po zabiegu Silana chciałaby skakać i wspinać się jakby nigdy nic - zaczepia Zgryzia (który na początku jakby chciał być dla niej delikatny i sam nie zaczepiał, no ale ileż można...) i trzeba je zamykać w osobnych pokojach, żeby nie zaczęły się bawić w kocie zapasy ;)

Zastanawiam się, czy po części nie odgrywa tu roli Silankowa "nieświadomość tyłu". Być może ona nawet nie zdaje sobie sprawy, że coś jest nie tak i powinno ją boleć? W każdym razie nie sprawia takiego wrażenia i ładnie znosi moje ekstra delikatne wydarzenie (trzymam kota w ręku jak chińską porcelanę :D ).
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nadira pisze: Zastanawiam się, czy po części nie odgrywa tu roli Silankowa "nieświadomość tyłu". Być może ona nawet nie zdaje sobie sprawy, że coś jest nie tak i powinno ją boleć?
:lol: Jaśminka 1 (jeden) dzień po sterylizacji:
https://www.facebook.com/photo.php?v=10 ... =2&theater
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Morri pisze:
Nadira pisze: Zastanawiam się, czy po części nie odgrywa tu roli Silankowa "nieświadomość tyłu". Być może ona nawet nie zdaje sobie sprawy, że coś jest nie tak i powinno ją boleć?
:lol: Jaśminka 1 (jeden) dzień po sterylizacji:
https://www.facebook.com/photo.php?v=10 ... =2&theater
:serce: :serce: :serce:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Tydzień po sterylce. Silanka razem z nieodłącznym Zgryziem śmigają po mieszkaniu jak dwa perszerony, od czasu do czasu rozbijając się o nogi od krzeseł albo narożniki. Nic sobie z tego nie robią :P Ze względu na jeszcze obecne na kocim boku szwy (nie wszy, wesz nie ma), ich przepychanki i bijatyki są niecnie przerywane przez znerwicowaną Ludzię. Nagminnie :evil: Na szczęście oprócz iście wrestlingowego rzucania drugim kocięciem o podłoge, kocięta potrafią też zrobić np takie coś:
Obrazek

Obrazek
Fantastycznie sprawuje się tutaj Drzemadłowe legowisko :3

Spanie razem, to jest to!
Obrazek

Spanie na własną łapkę też słodkie:
Obrazek

"Nie przeszkadzaj, planuję jak przejąć władzę nad światem."
Obrazek

"...ale dopiero jak domyję Zgryzia" :D
Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Zgryziu jak taki bad boy na ostatnim zdjęciu wygląda :)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

bo Zgryziu jest zajętym, zabieganym chłopakiem i na 100% miał coś do roboty w tej chwili, na 100%! ::
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

misiosoft pisze:Zgryziu jak taki bad boy na ostatnim zdjęciu wygląda :)
A Silana ewidentnie lubi niegrzecznych chłopców :D
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

saszka pisze:
misiosoft pisze:Zgryziu jak taki bad boy na ostatnim zdjęciu wygląda :)
A Silana ewidentnie lubi niegrzecznych chłopców :D
Sama nie jest najgrzeczniejsza, to co się dziwić :D
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

Nadira, strasznie dawno nie było żadnego filmiku z Silaną... ::
Ja dziś w ogóle po raz pierwszy obejrzałam jej playlistę i pytam się: czemu jej jeszcze nikt nie adoptował? Niezaprzeczalnie ma w sobie to coś.
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Cierpliwości - szykuje się filmik i opowieść o Mruczadores - dzielnych kocich wrestlerach :D

Swoją drogą, Zgrywus bardzo ładnie wypełnia swoją rolę terapeutyczną w rehabilitacji Silany - te łapki coraz silniejsze, ostatnio niemalże mi wyszła ze zlewu podczas kąpieli ;)
ODPOWIEDZ