
Ksenia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Już spieszę z nowinami - w skrócie, bo w weekend biorę ślub i doba ma zdecydowanie za mało godzin. Ksenia wiedzie dość spokojny koci żywot. W nocy już nie szaleje, większość przesypia. Miauczenie pod drzwiami i chęć wyjścia z mieszkania też coraz rzadziej. Ku mojej radości kicia zaczęła wspinać się na siedzisko na drapaku i coraz chętniej tam przesiaduje. Mam nadzieję, że przyzwyczai się i zacznie się bawić tunelem - nie mogłam się powstrzymać i nabyłam ostatnio takie cudo. Prawie się wczołgałam do środka, żeby zachęcić i pokazać jak się z takiej zabawki korzysta. Jak na razie Ksenia raz przegalopowała przez środek tunelu i omija go teraz szerokim łukiem
Pozdrawiam!

Lagolek
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
dzięki Dziewczyny
a Kseni chyba się podekscytowanie udziela, bo dziś znowu wariuje, niespokojnie biega po mieszkaniu i zawodzi. Zwiała nam nawet z mieszkania na klatkę schodową, ale mój przyszły mąż wszczął pościg i dogonił ją dwa piętra niżej... Myślałam, że ten okres mamy już za sobą... a może obróżka feromonowa przestaje działać?

Lagolek
myślę, że obróżka nie jest w stanie zahamować kociej ciekawości świata. Pamiętaj że z kotem jak z 3 letnim dzieckiem, oczy dookoła głowy. Jedna z moich kotek też czasem ma żyłkę odkrywcy i trzeba na nią uważać. Próby nawiania na klatkę widziałam nawet w wykonaniu kotów, które świat zewnętrzny znały tylko z drogi do weta 

"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Męża wysłałyśmy na mecz z kolegami i mamy czas dla siebie - jemy smakołyki i leniuchujemy w łóżku
W życie Kseni wdarła się słodka kocia monotonia. Oprócz pojedynczych ucieczek na klatkę schodową i szalonych gonitw po mieszkaniu w przypływach energii kocica śpi, je, odwiedza kuwetę i się przytula. Czego chcieć więcej?!?! Ksenia przekonała się do siedziska na drapaku, zainteresowała ją włączona pralka i o dziwo... w ogóle nie boi się wchodzić do łazienki podczas kąpieli któregoś z domowników. Niestety wielkim przerażeniem napawa ją odkurzacz. Musimy więc organizować sprzątanie tak, żeby jeden domownik odkurzał, a drugi uspakajał księżniczkę ;P

Lagolek
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Chyba tak
Dziś wracam z zakupów objuczona truskawkami, kapustą i innymi dobrami i od drzwi wołam, że mam dla Kseni świeżą świńską wątrobę - po czym rozpakowując siatki zauważam ku zgrozie, że w sklepie zapomnieli jej zapakować! Cóż było robić - obiecane, to musi być. Wracałam do mięsnego... ;P

Lagolek