

Moderatorzy: crestwood, Migotka
Seti zrobiła się trochę bardziej zdystansowana i raczej z rezerwą podchodzi do pieszczoch (lizanie i wspólne spanie) ze strony Filipa. Filip na szczęście jest uparty i nie zraża się tym jak dostaje czasami w pyszczek za zbytnie spoufalanieLepiej już chyba nie będzie ze strony Seti
Filip za to cały czas boi się człowieka... chyba, że leżymy albo karmimy
wtedy wręcz wchodzą nam na głowę
a wydawało się, że to Seti jest ta nieśmiała