Cezary, Czesław i Celinka - cudne trojaczki
Moderatorzy: crestwood, Migotka
chłopcy pojechali dziś do nowego domku w Lesznie, a w domu zrobiło się nagle tak jakos pusto...cicho...
będą mieli naprawdę dobrze,
już dostałam wiadomość, że podróż znieśli dobrze i teraz zwiedzają nowe włości
kochane moje chłopaczki
powodzenia
a na domek cały czas czeka kochana Celinka
niestety dostała drugą rujkę i nie mogę jej na razie ciachnąć, ale mam nadzieję, że już
niedługo się wyciszy (bo wyje już od wtorku
)

będą mieli naprawdę dobrze,
już dostałam wiadomość, że podróż znieśli dobrze i teraz zwiedzają nowe włości

kochane moje chłopaczki

a na domek cały czas czeka kochana Celinka
niestety dostała drugą rujkę i nie mogę jej na razie ciachnąć, ale mam nadzieję, że już
niedługo się wyciszy (bo wyje już od wtorku

- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Witam.
Od niedawna Czesio i Czaruś są naszymi domownikami.
Postanowiłam zarejestrować się na forum, by od czasu do czasu dać znać, co u nich słychać.
Weterynarz, u którego byliśmy niedługo po przywiezieniu chłopaków wystawił laurkę domkowi tymczasowemu. Stwierdził, że kotki są baaardzo zadbane.
My od siebie możemy wystawić laurkę kocurkom.
Są cudowne i miziaste ( same wskakują na kolana, pięknie mruczą, liżą mnie ).
Pięknie korzystają z kuwetki.
Kaory powiedziała, że będziemy mieli z nich pociechę i jej słowa sprawdziły się w 100 %.
Poznałam też Celinkę i jestem przekonana, że do przyszłego domku wniesie dużo radości i ciepła.

Od niedawna Czesio i Czaruś są naszymi domownikami.
Postanowiłam zarejestrować się na forum, by od czasu do czasu dać znać, co u nich słychać.
Weterynarz, u którego byliśmy niedługo po przywiezieniu chłopaków wystawił laurkę domkowi tymczasowemu. Stwierdził, że kotki są baaardzo zadbane.
My od siebie możemy wystawić laurkę kocurkom.
Są cudowne i miziaste ( same wskakują na kolana, pięknie mruczą, liżą mnie ).
Pięknie korzystają z kuwetki.
Kaory powiedziała, że będziemy mieli z nich pociechę i jej słowa sprawdziły się w 100 %.
Poznałam też Celinkę i jestem przekonana, że do przyszłego domku wniesie dużo radości i ciepła.
Pozdrawiam. Malwinka.
Czesio i Cezary mają się dobrze
.
Pięknie się bawią myszkami ( najbardziej lubią myszkę na wędce ).
Ładnie korzystają z drapaka.
Wskakują mi na kolana, myją siebie nawzajem i mnie też ( czyżby uznały, że brudna jestem
)
Mnie i mojego męża obdarzają pełnym zaufaniem ( zresztą od poczatku były bardzo ufne- widać, że miały dobre doświadczenia z ludźmi ).
Mają swoje ulubione miejsca w domu tj. drapak, kanapę, krzesła w salonie, nasze łóżko i ... nasze kolana.
No i oczywiście ulubione parapety.
Na początku lipca mamy umówioną wizytę u weterynarza ( drugą ) .
Dam znać jak już będziemy po.
Jak dopadnę domowy komputer, to wkleję zdjęcia.

Pięknie się bawią myszkami ( najbardziej lubią myszkę na wędce ).
Ładnie korzystają z drapaka.
Wskakują mi na kolana, myją siebie nawzajem i mnie też ( czyżby uznały, że brudna jestem

Mnie i mojego męża obdarzają pełnym zaufaniem ( zresztą od poczatku były bardzo ufne- widać, że miały dobre doświadczenia z ludźmi ).
Mają swoje ulubione miejsca w domu tj. drapak, kanapę, krzesła w salonie, nasze łóżko i ... nasze kolana.
No i oczywiście ulubione parapety.
Na początku lipca mamy umówioną wizytę u weterynarza ( drugą ) .
Dam znać jak już będziemy po.
Jak dopadnę domowy komputer, to wkleję zdjęcia.
Pozdrawiam. Malwinka.