mamy pewną koncepcję kocio- nie chcemy panikowac, ani uzurpowac sobie tutaj praw stawiania diagnoz ale:
1. Nie ma ochoty na gonienie sznurka
2. Nie śledzi sznurka wzrokiem
3. Zrenice nadal powiekszone, rzadko widać teczowki
4. Nie jadł z miski podstawionej obok legowiska , dopiero po podawaniu pod nos kawałków
5. Wszędzie go trzeba dostawic
6. Nie uciekł przed drzwiami, dopiero gdy go dotknęły ruszył
7. Zastyga na duży ruch
8. Nie patrzy na nas, nie łapie kontaktu wzrokowego, nie fiksuje się na naszym wzroku
9. Interesuje go dotyk - wtedy się rozluznia
10. Jak chodzi po pokoju to przy ścianach
11. Reaguje na światło, ucieka przed punktowym naswietleniem przed zdjęciem i dźwiękiem włączania
12. Zawsze wraca na te samą pozycje na kanapie
13. Nie śledzi ręki jeśli nie pstrykam i nie generuje dużego ruchu powietrza
Może on nie widzi!? Albo mocno niedowidzi...
Jak rzuciłam myszką w jego stronę uciekł , gonił sznurek tylko gdy przejeżdżałam nim po łapie ... na krótko.
Macie jakieś doświadczenia?
Nasz Salvador pod pewnymi katami niedowidzi, stąd mamy taki pomysł.
Ot taki trop, jak to zbadać!?
Może to tylko głupia sugestia, ale chcialysmy się podzielić
