Szkoda malca, miejmy nadzieję, że jednak spotkała go ta lepsza opcja ...
Martwego go w końcu nigdzie nie znalazła ... jeszcze ... smutno.
Małe dziś ładnie bawiły się przy mnie Już nie siedzą tylko schowane w kartonie ale śmiało wychodzą A czarna zjadła nawet troszkę chrupek dla malców
Oto one:
edit brynia: zmniejszyłam zdjęcie
Ostatnio zmieniony 28 lis 2014, 19:30 przez Cynamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Rudy jest jak na razie najbardziej wojowniczy i syczący
Ta czarna jest przesłodka jak ją zobaczyliśmy to pierwsze co było: o mała Czarnobka od Czarnobusia a to od Czarnobyla
A szylkretka najodważniejsza
Jak pacze na minę rudego to stwierdzam że on nie jest w nastroju do pływania moje rude ma bardziej radosną minę
A teraz na serio, matka jest piękna już widać po kim młode takie śliczne niech się tylko ostatnie odnajdzie to będzie git...
if you want the best seat in the house... move the cat.
Sprostowanie na prośbę pani, która zajmowała się kociakami 6 tyg. Kociak się sam nie znalazł, tylko karmicielka go znalazła w krzakach.
Znalazł się czwarty kociak Za jakieś pół godziny jedziemy po niego i od razu do weta, bo mały długo był bez matki i jedzenia.
Trzymajcie kciuki za maleństwo!
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2014, 20:10 przez Cynamon, łącznie zmieniany 1 raz.