Ofelia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
jeszcze Cię nieraz kociambry zaskocząkotekmamrotek pisze:aktualizacja - Ofka sama wskakuje na kolana:)))) już 2 razy to zrobiła, więc chyba nie przypadek, a kolację jadła z jednej miski z Teklą - głową rodziny... I znowu dziwna sprawa - to własnie Tekla była najbardziej nieprzejednana w stosunku do Rolka i Praksi - a tu psikus...


- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
no i relacja fotograficzna!
Tu jeszcze z daleka, ale raczej wyluzowana:
Tu już zwiadowca zdecydował się na znaczny krok do przodu:
ale stwierdził, że dla niego to pryszcz, psze państwa, i wyruszył na podbój:
w czym sekundowała dzielnie publika (Praksia obrażona w czarnej dziurze); natomiast po tym bogatym w emocje doświadczeniu, Ofka zaległa obok...
ciotki Tekli, przywódcy stada!
PS Dziś spały no może nie przytulone, ale grzały sobie wzajemnie zadki, o!
PS Ofka sprawiła, ze z Praksi - po etapie wyprowadzki z łózka i ciężkiej obrazie - zrobił się kot-przytulanka! Zazdrośnica jedna:)))))
Tu jeszcze z daleka, ale raczej wyluzowana:

Tu już zwiadowca zdecydował się na znaczny krok do przodu:

ale stwierdził, że dla niego to pryszcz, psze państwa, i wyruszył na podbój:

w czym sekundowała dzielnie publika (Praksia obrażona w czarnej dziurze); natomiast po tym bogatym w emocje doświadczeniu, Ofka zaległa obok...

ciotki Tekli, przywódcy stada!
PS Dziś spały no może nie przytulone, ale grzały sobie wzajemnie zadki, o!
PS Ofka sprawiła, ze z Praksi - po etapie wyprowadzki z łózka i ciężkiej obrazie - zrobił się kot-przytulanka! Zazdrośnica jedna:)))))
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
dzis Ofka zaliczyła łózko!!!! NAjpierw godzinę fruwała - dosłownie - po pokoju goniąc giga-muszorę, oczywiście polowanie uwieńczone sukcesem! Jeszcze nie widziałam tak zawziętego kota!!!!!
No a później przytuliła się do mego odnóża - i padłyśmy - standardowo przy nowym kocie budziałam się z 5 razy - cały czas tam sobie leżała, wstała razem z nami:)
Ciekawam, czy to sytuacja jednorazowa...
No a później przytuliła się do mego odnóża - i padłyśmy - standardowo przy nowym kocie budziałam się z 5 razy - cały czas tam sobie leżała, wstała razem z nami:)
Ciekawam, czy to sytuacja jednorazowa...
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń