Mikuś

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

trzymamy mocno kciuki :tak:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Antybiotyk chyba działa, bo Mikuś zdecydowanie lepiej się czuje.
Jak do mnie trafił, to leżał i ciężko oddychał jak na tym filmiku.
A teraz szaleje z piórkiem, wskakuje do pudełek, zaczepia mnie do zabawy - filmik :)

Czasami faktycznie próbuje gryźć lub bije łapą (ale już chowa pazury), jednak wg mnie to jest forma zabawy.
Kot mojej Mamy ma tak samo - jak się z Nim ktoś bawi i chce już odejść, to Tygrys wtedy skacze na nogę, obejmuje ją łapkami i nie chce puścić.
Na początku wzbudzało to strach, ale teraz już wiemy, że to zabawa i Tygrys nie gryzie mocno.
Z Mikusiem chyba jest tak samo.
Dzisiaj w zabawie, złapał mnie zębami za rękę, nie wyrywałam jej i sam ją puścił. Myślę, ze jakbym próbowała ją zabrać, to pewnie tak łatwo by się nie poddał, bo traktowałby to jak polowanie.
Dzisiaj też zamiatałam pokój i Mikuś polował na miotłę.
Zachowuje się jak mały kociak ;)

Jeśli chodzi o podawanie leków, to Mikuś jest super pacjentem :)
Hepatiale i Clavaseptin wcina z mokrą karmą, a Oridermyl bez problemu mogę Mu zaaplikować do uszu i jeszcze podkłada je do masowania ;)
Apetyt też zaczął Mu dopisywać (chociaż powinien schudnąć ;)) - wcina mokrą i suchą.
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Dobre wieści :) Kciuki za zdrowie i cywilizowanie Mikusia. Pewnie tak jak mówisz, najbardziej do szału doprowadzał go ból i dlatego był taki wyrywny do ataku. Powodzenia!
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Ale wspaniała przemiana w nowym roku mamy nowego, kociakowego Mikusia :tan: kciuki za szybki powrót do zdrowia.
Obrazek
Agrat
Posty: 10
Rejestracja: 12 wrz 2014, 1:21
Lokalizacja: Góra

Post autor: Agrat »

Trzymam kciuki za kociastego i rozważam adopcję :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Mikuś jest bardzo towarzyski :)
Jak tylko wchodzę do Jego pokoju, nie odstępuje mnie na krok. Łasi się cały czas do nóg, czasami jeszcze zdarza Mu się je atakować, ale jest to już dużo delikatniejsze niż na początku.
Nie zaciska już zębów, ani nie wyciąga pazurów. Chyba traktuje to jako zabawę.
A jak tylko usiądę na krześle, to wskakuje na kolana.
Dzisiaj jak Go głaskałam, to zaczął ocierać się swoją głową o moją brodę :)
Jak mam włączony komputer i nie poświęcam uwagi Mikusiowi, to włazi na klawiaturę i zaczepia moje palce ;)
Jak tylko do mnie trafił, to był całkowicie przypodłogowy, a teraz uwielbia spać na parapecie.
Ale jak z niego zeskakuje, to jakby kamień spadał ;)
No i można Go już normalnie brać na ręce. Nie trzeba do tego zakładać rękawic spawalniczych ;)
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

ale z Ciebie poskramiacz :lol:
Z takiego zakapiora zaraz zrobisz pluszowego misia ::
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

No i można Go już normalnie brać na ręce. Nie trzeba do tego zakładać rękawic spawalniczych ;)
yeeeee :lol: :lol:
Obrazek
paula_kropcia
Posty: 1322
Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: paula_kropcia »

kat pisze:Ale jak z niego zeskakuje, to jakby kamień spadał
to teraz wyobraź sobie co było gdy Filip zeskakiwał.... lawina głazów ::
Awatar użytkownika
Caterina
Posty: 160
Rejestracja: 08 gru 2013, 12:08
Lokalizacja: POZNAŃ OKOLICE

Post autor: Caterina »

Kat bardzo się ciesze że Mikuś u Ciebie tak dobrze się czuje, w szpitaliku taki miziak z niego nie był :wink:
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

kiniek pisze:ale z Ciebie poskramiacz :lol:
Z takiego zakapiora zaraz zrobisz pluszowego misia ::
brawa dla Mikusia i Kat :king: choć pewnie trochę to też zasługa leków ;)
paula_kropcia pisze:
kat pisze:Ale jak z niego zeskakuje, to jakby kamień spadał
to teraz wyobraź sobie co było gdy Filip zeskakiwał.... lawina głazów ::
nie mam pojęcia od czego to zależy, bo u nas jak największy słoń zeskakuje njamniejszy Esmolek, a grubcio Tutilka robi to z największą gracją i lekko :shock:
Obrazek
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

brynia pisze: nie mam pojęcia od czego to zależy, bo u nas jak największy słoń zeskakuje njamniejszy Esmolek, a grubcio Tutilka robi to z największą gracją i lekko :shock:
u nas to samo - najwiekszym klocem jest delikatna koteczka Tosieńka... najczęściej śpi na szafie i w nocy tak ze 3 razy budzę się ze stanem przedzawałowym, taki huk jest jak zeskakuje. powiem tak - z gracją jak z wieloma innymi rzeczami - każdy ma swoją, ew. trzeba się z nią urodzić :D
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

brynia pisze:
kiniek pisze:ale z Ciebie poskramiacz :lol:
Z takiego zakapiora zaraz zrobisz pluszowego misia ::
brawa dla Mikusia i Kat :king: choć pewnie trochę to też zasługa leków ;)

[...]
Dokładnie - nie jest to tylko moja zasługa.
Wg mnie ta Jego agresja była związana z bólem, ale też z poczuciem bezpieczeństwa.
U mnie ma jednego opiekuna i pokój dla siebie :)
No i też już jest po kastracji - pewnie z każdym dniem te hormony schodzą i tak nie buzują ;)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

To jeszcze filmiki :)

Miziak i Czyścioszek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

ale on już dobrze wygląda
Obrazek
ODPOWIEDZ