Nie moge dac Reszce domu ale zglosilam sie na opiekuna wirtualnego. Moja Wrzosia idzie do adopcji wiec biore pod finansowa opieke to Sloneczko.
W razie jakby czegos bylo jej potrzeba dajcie znac, pomoge w miare mych mozliwosci.
Poznaliśmy wczoraj Reszkę osobiście Cóż za przyjazny kot! Widziała nas po raz pierwszy w życiu - niczym nie zmącony spokój i jakże otwarte nastawienie https://youtu.be/hiS7kdF1ers
Kicia wygląda naprawdę pięknie
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Chociaż Reszka udaje niedostępną i chłodną, wobec swojego współlokatora Kazia, to trzeba wiedzieć, że to tylko poza. Bo w końcu, gdyby naprawdę go tak nie lubiła, to raczej nie wybrałaby Kaziowej klatki na poranne obserwacje świata, prawda?
Ja także ostatnio sie uśmiałam, jak nie mogłam Reszki znalezc nigdzie na dole, a tu kota na klatce Kazia wygrzewala brzuch sympatia sympatią, to jest chyba miejsce, gdzie slonko najmocniej grzeje
co jakiś czas zdarza się nam kot, do którego serce zabije mocniej... dla mnie takim kotem jest Reszka jest obłędna po prostu piekna, mądra Kota i cały czas niczyja
Reszka jest też poważnym kandydatem do zwycięstwa w konkursie "Metamorfoza 2017"
dla przypomnienia - Reszka w lipcu 2017