Mały czekoladowy pudelek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

Zaraz Ci prześle prezencik na maila Ewuś :)
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

Ewka pisze:Zaraz Ci prześle prezencik na maila Ewuś :)
Miiiiiiiii? :: :tup:
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

A nie dostałaś? :D
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

Ewka pisze:A nie dostałaś? :D
nie :nie:
a na który wysłałaś?
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

A na fundacyjny. No nic, wróce do domku to jeszcze raz podeśle. Po prostu zmieniłam w dokumentach kotka na pieska.
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

A na fundacyjny. No nic, wróce do domku to jeszcze raz podeśle. Po prostu zmieniłam w dokumentach kotka na pieska.
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

Nowy domek ma zmartwienie, bo psisko strajkuje i nie chce jeść :( W Poznaniu też jej :ciężko szło, ale jednak jadła. To pewnie przez stres, zmiany ale martwi mnie to :/ oby jej szybko przeszło.
dzioby125

Post autor: dzioby125 »

hmmm, ale chyba zdrowa jest co? byla tu u naszej wetki?
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

U naszej nie była. Domek ma się z nią przejść w tym tygodniu. Ale wygląda na zdrową.
Wieczorem mi napisali, że zjadła serducha kurczęcie z ryżem i że ma francuskie podniebienie :P W Poznaniu też nie wszystko jej smakowało.
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

ja bym się nie martwiła.

Maryśka i Drops po 3 dniach o suchej karmie i wodzie wciąż uważają ,że sparzona pierś z kurczaka jest niejadalna. :wink:
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

A oto fotki Fifi. W mailu nie było żadnej wiadomości więc na razie tylko foty.

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

o Fifi ogląda tv :)
drugie zdjęcie lekko "niepokojące". mam nadzieję, że pies z tego wyszedł. :)
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

Wyszedł i ma się dobrze. Postanowił również zakończyć strajk głodowy ;) Widocznie dogadał się co do warunków zamieszkania :P
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

super jest ten psiak.
też sobie kiedyś takiego sprawię :)
ale jeszcze nie teraz
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 118
Rejestracja: 26 lip 2007, 20:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewka »

Oto jakiego maila dostalam o nowego domku Fifi po jej wizycie i badaniach u weta.

"WITAM! PO KONSULTACJI Z WETERYNARZEM DOWIEDZIAłEM SIę żE FIFI JEST
MINIMUM 2 LETNIM PSEM! GUZY NA GłOWIE FIFI Są NIEPOKOJąCE ACZKOLWIEK
LEPIEJ TEGO NIE RUSZAć PUKI SIę NIE POWIęKSZA .NOWOTWUR MORZE BYć
ZłOśLIWY I PIESEK MóGłBY ZDECHNąć! A TRZEPANIE USZAMI JEST SPOWODOWANE

PRZEWLEKłą CHOROBą ZAPALENIA USZU ! PIESEK DOSTAJE DWA RAZY DZIENNIE
KROPLE DO USZU! A NIE śWIEzY ODDECH PIESKA JEST OD PRUHNICY I ZAPALENIA
DZIONSEł ALE TO JEST DO WYLECZENIA! ZNAMY JUż CHOCIASZ POWóD PORZUCENIA
FIFI ! NAZYWA SIę TO BRAKIEM ODPOWIEDZIALNOśCI U DOROSłEJ OSOBY ,
CIEKAWE CZY TA OSOBA MA DZIECI ? JEśLI TAK TO SZCZERZE WSPłUCZUJE !"

W następnym mailu zapewnili mnie, że zapewnią jej dobrą opiekę bo ją kochają.

Mam nauczkę, psiak powinien być przebadany wcześniej. Jednak ona wyglądała na naprawdę zadbaną i zdrową, wesolutką. Nie za bardzo wiem co powiedzieć... :(
ODPOWIEDZ