Ekotomek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ekotomek od dzisiaj u mnie na wakacjach. Ani należy się zasłużony urlop, a Ekoś uwielbia przebywać na świeżym powietrzu, więc trafił do mnie do ogródka.
Jeśli dogada się z moimi kotami, to oczywiście nie będę ich izolować, ale na razie poznają się przez niedomknięte drzwi tarasowe.
Ekoś jest super - od razu się odnalazł u mnie.
Zobaczcie filmik z pierwszych chwil :)

https://www.youtube.com/watch?v=F4YBYGV ... M5GXCWzjsN

A po godzinie już polował na ćmy ;)
https://www.youtube.com/watch?v=pC8a4JH ... sN&index=1

Teraz rozłożył się na ławce i odpoczywa :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ekos jest niesamowity. To kot, który bawi się zabawkami zrobionymi specjalnie dla kotów; )

https://youtu.be/r9cogRvzIFw

Wczoraj noc spędził na dworze w budce, bo miauczal strasznie, jak go zamknelam w wiatrołapie - balam sie jeszcze zostawic wszystkie koty razem.
Ale dzisiaj już śpią razem w salonie. Mam nadzieję że rano stan liczbowy stada będzie bez zmian ;)
Dzisiaj już Ekos jadl razem z moimi kotami, miska w miskę.
U mnie schodzi kotom z drogi i unika walki.
A moje koty nawet jesli pacna łapa czy sykna, to raczej tez uciekają w drugą stronę. A Uszatka to w ogóle sie nie interesuje. Tzn, interesuje sie,.ale miskami ;) Jeden czarny kot w te czy we wte, nie robi jej roznicy ;)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

I tak jak go obserwuje, to zdecydowanie mniej sie wylizuje dzisiaj.
Widać że służy mu ta możliwość przebywania na świeżym powietrzu. :)
Jakbym chciala, żeby szybko znalazl sie dla niego dom z osiatkowanym ogrodem lub tarasem.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Po kilku dniach mogę powiedzieć, ze Ekoś czuje się u mnie, jakby tu mieszkał od zawsze :)
Z kotami jest dobrze, tylko Milo strasznie się drze, jak Ekoś podejdzie do niej. On nawet nic jej nie robi, po prostu siada blisko niej. Ale z każdym dniem chyba jednak te krzyki są mniej potężne. A z Maciusiem to nawet noski - noski sobie robią :)
A tutaj przy miskach miłość i pokój ;)

Obrazek

Obrazek

Ekoś po początkowym zachwycie możliwością spędzania czasu w ogródku i po zimnej nocy w budce, stwierdził jednak, że woli dom i już teraz pierwszy wraca wieczorem z ogrodu i zajmuje miejsce na drapaku :) Żeby go przypadkiem nie zostawić na dworze ;)

Obrazek

Obrazek

A tutaj sesja na trawie - ale było akurat bardzo ciepło :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Daj mi nogę, daj mi nogę :palacz:
Obrazek

Ekoś faktycznie przybiega na wołanie. Zaskoczył mnie totalnie, jak stałam na balkonie, a on był na tarasie i jak usłyszał mój głos z góry, to pędem na pergolę i próbował do mnie wejść. Musiałam szybko do niego przybiec, bo chyba by próbował wskoczyć z tej pergoli na balkon :shock:
Jest niesamowicie kochanym kotem. Zero agresji w stosunku do człowieka, a 100% przymilności. Kot towarzyszący. Dzisiaj w domu pod naszą nieobecność była osoba, którą Ekoś widział pierwszy raz w życiu. I co zrobił? Nie odstępował jej na krok.
To kot, który do szczęścia potrzebuje człowieka. Pewnie najszczęśliwszy byłby bez innych kotów, ale myślę, że ze spokojnym, pewnym siebie kotem, dogada się bez problemu. W moje stado wszedł bezproblemowo. Myślę, że u Ani problemem jest zbyt dużo kotów na zbyt małej powierzchni. Żal mi, że wakacje się skończą i Ekoś będzie musiał wrócić do siebie. Ania robi co może, zapewnia mu spacery, ale to nie to samo... A u mnie niestety nie może zostać na dłużej... TŻ ma alergię na koty, a mamy teraz pięć + Ekoś. Nie mogę wziąć na dłużej kolejnego kota, chociaż bardzo bym chciała zapewnić Ekosiowi dt do czasu znalezienia ds... :(
Marzę o tym, żeby stał się cud i żeby dla Ekosia znalazł się teraz ds...
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ekos uwielbia sie bawić.
Wyciagnelam mu różne zabawki, którymi rezydenci nie byli zainteresowani, a Ekos potrafi je docenić :)
Bwi sie sam albo z człowiekiem.

A jak już sie tak wybawi, to przychodzi sie przytulić :)
https://youtu.be/YC9DOUsoRKs
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ekoś ma w sobie coś z kociaka - sami zobaczcie ;)

https://www.youtube.com/watch?v=YG2f_X_ ... sN&index=1
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Obrazek
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Jaki słodziak :love: i te łapiszcza :serce:
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7129
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Kasiu, a relacje z innymi kotami wciąż dobre?
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Tak :)
Z Kubą np. śpią na jednym drapaku :)

Obrazek

Ostatnio co prawda dostał od Uszatki łapą, ale nawet nie próbował się jej stawiać. A dostał, bo podszedł za blisko. Uszatka ceni sobie przestrzeń osobistą ;) Nie tylko Ekoś obrywa za przekroczenie granic ;) Maciuś, Kuba i Tośka tez dostaną od niej łapą. Tylko Milo jest jakoś przez Nią szanowana :)

Czasami zdarza się Ekosiowi pogonić za którymś kotem, ale widzę, że w drugą stronę też się to zdarza, więc nawet nie wiem, czy to nie są takie nieśmiałe próby zabawy.
Wśród moich kotów też obserwuję takie zachowania.
Natomiast z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie ma żadnej agresji między Ekosiem i innymi kotami.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ekoś wczoraj pojechał do Ani - smutno bez niego :(

Jeszcze kilka zdjęć z pobytu u mnie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jęzolek ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Jeszcze kilka zdjęć Ekosia :)
Od Ani wiem, ze wrócili do codziennych spacerów, które Ekoś uwielbia.
Jak to możliwe, że ten cudownie proludzki kot nie ma jeszcze swojego własnego domu...?
Tutaj TŻ zrobił sobie chwilę relaksu w ogródku, Ekoś oczywiście od razu do niego dołączył. Nie tak jak moje koty, które znajdują sobie miejsce gdzieś daleko od człowieka, o nie - Ekoś musi być blisko człowieka!

Obrazek

A tutaj chociaz łapką się przytulę do Ciebie :)

Obrazek

I ten jego słodki jęzorek :)

Obrazek

Tęskne spojrzenie... Wypatruje swojego człowieka...?

Obrazek

I na koniec zdjęcie, które wrzuciłam już u uszatki, ale tutaj też pokażę - aż prosi się o jakiś mem ;)

Obrazek
MISIEK
Posty: 2298
Rejestracja: 17 kwie 2016, 19:31
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MISIEK »

Nie wiem jak można nie pokochać kotka, z którym można chodzić na spacery. Ja o takim marzę bo nie mogę mieć pieska. Szkoda, że kotek jest jedynakiem...
Agnes
Posty: 8
Rejestracja: 31 sie 2018, 14:55
Lokalizacja: poznań

dom stały

Post autor: Agnes »

Dobry,
Ekoś w nowym domku czuje się jak by zawsze w nim mieszkał. Kanapa, poduszka i kołdra to najlepsze miejsca do spania. Człowiek? super. Można się przytulić i pomruczeć. ugniata wszystko: panele, poduszki nawet Rozalkę, jednak Jej się nie do końca to podoba.
Pierwsze dwie noce były izolacyjne. Pierwszą spał ze mną i Jackiem a kolejną z mężem. W czasie pierwszej, Rozi miała pokój z dostępem do balkonu, przez drzwi obserwowała łóżko a w oczach miała mord. Kiedy w końcu spotkały się razem, chodziła za Ekosiem w każdy kont.
Pierwsza wspólna noc wyglądała tak, że Ekoś spał z nami w łóżku a Rozi w... gondoli wózka. Ekoś nie jest w stanie tam wskoczyć.
Wczorajsza noc była mniej spokojna, Ekoś o 5 stwierdził że się wyspał i chce się bawić, Rozi jednak uważała że jest noc i czas spać. Był mały pożar ale bez ran i futra. mocno się ganiały.
Ogólnie jesteśmy z mężem przekonani że będzie choć tolerancja, bo syków już nie ma.
Śmiejemy się, bo Ekoś to podobno 6letni kot a zachowuje się jak jakieś kocie, a Rozi 3 latka - jak jakaś matrona :D
A właśnie, balkon. Ekoś spał już sobie w ciągu dnia na nim, nawet nie straszne były mu śmieciarki które przejeżdżają pod oknem.
Jak ogarnę jak tu się wstawia zdjęcia to edytuje post.
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Cudowne wiadomości :serce:
nie mogę, Kot na mnie leży.
ODPOWIEDZ