
Kedi
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Kedi była dziś na kontroli u pani doktor Żanety. Świerzb ładnie znika ale w prawym uszku jest korek wiec nadal trzeba jej to ucho przepłukiwać co kotka dzielnie znosi. Ona jest taka uległa i kochana. Pani doktor chyba się w niej zakochała bo zobiła jej sesje zdjęciową i komuś ma ją pokazać .... 
Tak miziasty i bezproblemowy kot nie trafia się często wiec po szczepieniu pewnie będzie do niej kolejka

Tak miziasty i bezproblemowy kot nie trafia się często wiec po szczepieniu pewnie będzie do niej kolejka

ada
Poniważ świerzb mamy opanowany i Kedi już zaszczepiona próbuję połączyć ją z resztą stada. Kuchnia jej juz nie wystarcza i głośno płacze za zamkniętymi drzwiami. Ona bardzo potrzebuje człowieka, który będzie ją głaskał i przytulał. Kilka razy dziennie przynoszą ją do pokoju gdzie sa trzy inne koty. Wszytkie trzy zaraz zwiewają do swoich kryjówek bo Kedi chce je atakawać. Po kilkunastu takich próbach jest ciut lepiej bo Kedi już nie atakuje od razu
Atakuje jak któryś z kotów wylezie z kryjówki. Ale jak siedzą pochowane to Kedi przychodzi do łóżka, przytula sie i zasypia choć śpi bardzo czujnie. Myślę, ze po dłuższym czasie zaakceptowała by inne koty bo miesiac to troche mało na socjalizację.

ada
Dzisiaj Kedi miała pierwszą i ostatnią mam nadzieję
wizytę przed-adopcyjną. Trochę sie chowała bo w pokoju byli nieprzyjaciele czyli moje koty
Ale potem dała się wziąć na kolana przez przyszłą opiekunkę i bawiła się z przyszłym opiekunem. Zaprezentowała pięknie jak wielkim jest pieszczochem.
A wiec jak tylko nowy dom zabezpieczy okno tarasowe Kedi pojedzie do siebie
))


A wiec jak tylko nowy dom zabezpieczy okno tarasowe Kedi pojedzie do siebie

ada
Kedi i ja i reszta kociarstwa juz nie mozemy sie doczekać przeprowadzki 
Kedi bo bardzo potrzebuje więcej pieszczot, miłości i przestrzeni tylko dla siebie, moje koty bo juz mają dosyc jej zaczepek i ja bo nie cierpię jej zamykać w kuchni.
Kedusia znalazła sobie nowe miejsce do obserwacji ... półka przy szafkach w kuchni. Żaden inny kot dotychczas nie wpadł na taki genialny pomysł


Kedi bo bardzo potrzebuje więcej pieszczot, miłości i przestrzeni tylko dla siebie, moje koty bo juz mają dosyc jej zaczepek i ja bo nie cierpię jej zamykać w kuchni.
Kedusia znalazła sobie nowe miejsce do obserwacji ... półka przy szafkach w kuchni. Żaden inny kot dotychczas nie wpadł na taki genialny pomysł

ada
I zostawiłam przytulaśną Kedi w jej nowym domku. Na początku musiala znaleźć bezpieczne kryjówki wiec na wszelki wypadek zadekowała się za łóżkiem. Ale nie na długo
Powoli zaczeła zwiedzać zainteresowana z lekkim strachem. Oszołomił ją jej nowy salon, noooo tyle przestrzeni i ani jednego kota! Wszystko dla Kedi. Myślę, że będzie bardzo szcześliwa w nowym domu gdzie wreszcie będzie miala tyle uwagi i pieszczot ile tylko zapragnie.
Powodzenia słodka Kedusiu !!!

Powodzenia słodka Kedusiu !!!
ada