


Tymczasem Miłek reprezentuje całkowicie luzackie podejście do życia




luz blus w wykonaniu Miłorada
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Często po pierwszym tymczasie z następnymi idzie już łatwiejPyza pisze:Takiej reakcji kotów się nie spodziewałam. Żadnych syków, żadnego mruczenia na obcego kota. Zupełnie inaczej, kiedy przyszła Amaltea. Miłorad chodzi po mieszkaniu, zwiedza i wszystko go interesuje. Od pierwszej nocy śpi w nogach, wie co dobre. Lubi patrzeć przez okno i bawić się myszkami, piłkami i piórkami ale przede wszystkim mizianie.