Trabant żyje swoim życiem.
Niestety nie chce współpracować przy zdjęciach, bo albo maluchy wchodzą w kadry podczas zabaw, albo odpoczywa na legowiskach/szafach.
Zdecydowanie nie przepada za kocią młodzieżą, preferuje spokój i zabawy na własnych zasadach. Nie jest agresywny w stosunku do innych kotów, jedynie syknie i pogrozi pacnięciem łapy w ostateczności, gdy jego granice są przekraczane.
Jest kotem balkonowym, w ciepłe dni uwielbia się wylegiwać na balkonie lub obserwować otoczenie. Niestety pogoda nie sprzyja ostatnio, więc leżakuje na parapetach lub szafie, gdzie maluchy go nie zaczepiają.
Czasami inicjuje zabawę z innymi kotami, ale totalnie nie rozumie ich sygnałów. Martynka ostatnio próbuje go wylizywać, następnie nadstawia głowę, aby Trabant wylizał ją, a On patrzy zdziwiony i odchodzi nie rozumiejąc stadnych zachowań.
Natomiast do człowieka, gdy mu zaufa jest przekochany. Przychodzi posiedzieć na kolanach, czy położyć się przy ciele, wtulić, czy barankować. Lubi również się bawić, ale sam. Niestety liczba kotów nie sprzyja temu, aby mógł samodzielnie bawić się wędką.