Żaba

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

dziś będą zdjęcia z cyklu - zmęczony Żabol ::

proszę zwrócić uwagę jaki piękny kadłubek zrobiła Żabcia :)
Obrazek

tu ziewanko pełną paszczą ::
Obrazek

Obrazek
a tu fufu nie mogła się oprzeć żeby Żabolowi migdałków nie sfotografować :cool:
Obrazek
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Mirabel
Posty: 75
Rejestracja: 04 kwie 2007, 19:29
Lokalizacja: Holodeck on NCC1701D

Post autor: Mirabel »

Żaba interesuje się też światem zewnętrznym , za wszelką cene ;)

Obrazek
"Ani żąda, ani prosi,
kryje w ślepiach żółty blask.
Każdy sam mu coś wynosi
jeszcze mu się kłania w pas."

-Czarny kot... (fragment)
Bułat Okudżawa
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Żabcia biega z naszymi kotami. Ogólnie sympatii sobie nie zdobyła, nawewt Cleo próbuje jej przylać :roll:

Niestety ciągle charczy i sapie. Nadal dostaje kropelki do nosa, jednak chyba powtórzymy kurację antybiotykową, bo było już lepiej.
Obrazek
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

fuerstathos pisze:Żabcia biega z naszymi kotami. Ogólnie sympatii sobie nie zdobyła, nawewt Cleo próbuje jej przylać :roll:

Niestety ciągle charczy i sapie. Nadal dostaje kropelki do nosa, jednak chyba powtórzymy kurację antybiotykową, bo było już lepiej.
Może to charczenie powoduje takie negatywne emocje u innych kotów
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
gosiak
Posty: 418
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:34
Lokalizacja: z Poznania ;-)
Kontakt:

Post autor: gosiak »

pantea pisze:
fuerstathos pisze:Żabcia biega z naszymi kotami. Ogólnie sympatii sobie nie zdobyła, nawewt Cleo próbuje jej przylać :roll:

Niestety ciągle charczy i sapie. Nadal dostaje kropelki do nosa, jednak chyba powtórzymy kurację antybiotykową, bo było już lepiej.
Może to charczenie powoduje takie negatywne emocje u innych kotów
A wiadomo dokładnie co jej jest? Bo ostatnio na forum miau dziewczyna opisuje leczenie kota, który miał problem z zatokami, chyba też podejrzenie astmy, w każdym razie po długich kuracjach jakiś wet wpadł na pomysł i przebadał go dokładnie, okazało się, że ma jakiś rodzaj grzyba w zatokach, teraz dostaje leki przeciwgrzybicze. Pytam, bo np. przy grzybicy wewnątrzustrojowej takie ogólne antybiotyki mogą narobić więcej szkody niż pożytku.
Obrazek
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

zdaje się, że kropelki na grzyby też już przerobiliśmy, w zasadzie to Żabie potrafi się poprawić do tego stopnia że oddycha zupełnie bezgłośnie, natomiast wtedy zaczyna kaszleć bo wszystko spływa na oskrzela, najgorsze jest to, że te jednodniowe poprawy następują chyba zupełnie przypadkowo - pierwsza była po witaminie A albo po soli fizfologicznej a druga całkiem niedawno i też zupełnie przypadkowa bo cały czas dostawała ten sam zestaw leków, jest jeszcze możliwośc, że to polip ale to też stoi pod znakiem zapytania, a sprawdzenie tego wiązało by się z rozcinaniem podniebienią miekkiego :?
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
gosiak
Posty: 418
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:34
Lokalizacja: z Poznania ;-)
Kontakt:

Post autor: gosiak »

eeeeee z tą diagnostyką w nas w weterynarii, to jest kompletna kicha... przerabialiśmy to dość boleśnie przy Toli :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Biedna Żabcia znów w izolatce, bo czarny psychopata coś do niej czuje :roll:

I ciągle na lekach, i ciągle charczy...
Obrazek
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

chwilowo Żabol ma przerwę w lekach, dziś wydaje mi się że jest ciut głośniejsza, ale to też może być spowodowane zmianami pogody :? w poniedziałek pójdziemy na osłuch i zobaczymy
a tak z innej beczki to zachowuje się jak kociak - chlebem powszednim jest, że nad ranem budzę się przynajmniej z jedną myszką w łóżku (częściej nawet z dwoma lub trzema) i to wcale nie jest tak, że Żaba sobie je wnosi na łóżko jako przytulanki :cool: w nocy to ona idzie na łowy i potrafi przez dwie godziny tak sobie latać po moich nogach z tymi myszami :twisted:
dziś miała zabawę bo wleciała ćma do pokoju (o 4 nad ranem :evil: ) próbowałam ją uratować, ale Żaba była szybsza i wniosła mi ją na łóżko (co skutkowało tym że stałam i bezradnie patrzyłam na wlakę Żaby i ćmy i spać mi się odechciało) później ćna nawiała więc Żaba łaziła i jej szukała a na końcu zagnała ją za moją szafkę nocną i warowała tak pewnie do białego rana :roll:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

bo ona dba o Ciebie - nie chce, żeby Cię coś pogryzło w nocy - a skąd ona ma wiedzieć, które robalki co robią ;)

a w ogóle to kot na robale to najlepszy sposób - ja nie pamiętam od kiedy jest Maryśka, żeby mi cokolwiek kiedyś nad uchem brzęczało czy siedziało na ścianach

chociaż czasem jest trochę obleśne jak Marycha łapie jakieś świństwa i daje Dropsowi do zjedzenia :cool:
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

Nina pisze:
chociaż czasem jest trochę obleśne jak Marycha łapie jakieś świństwa i daje Dropsowi do zjedzenia :cool:
a co sama będzie paskudztwa zjadała :: a Dropsik pewnie szcześliwy, że prezenty dostaje :roll:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

kiniek pisze:
Nina pisze:
chociaż czasem jest trochę obleśne jak Marycha łapie jakieś świństwa i daje Dropsowi do zjedzenia :cool:
a co sama będzie paskudztwa zjadała :: a Dropsik pewnie szcześliwy, że prezenty dostaje :roll:
pewnie, że szczęśliwy :) sam by raczej nie upolował :wink:
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

oj już nie przesadzaj, na pewno by dorwał jakąś muchę z jednym skrzydełkiem i dwoma nóżkami :lol:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Nina
Posty: 1093
Rejestracja: 26 mar 2007, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nina »

i gdzie ta Żabka poszła ???
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Nina pisze:i gdzie ta Żabka poszła ???
Żabcia jednak nie poszła, mimo iż była już pod drzwiami. Ale domek poczeka.

Zdjęcie rtg wykazały zmiany w zatokach, zmiany w płucach i w związku z tym sprawdzamy, co jeszcze da się zrobić. W poniedziałek pobierzemy coś z zatok do badań i zobaczymy z czym jeszcze walczyć.

Ogólnie nie jest źle, były gorsze przypadki, ale Żaba nie będzie już nigdy całkiem zdrowym kotem, pozostanie specjalnej troski, tak jak Cleofas. Jest nawet lepiej niż w przypadku Glutka, bo mała rosła i rozwijała się z infekcją, a Żabola to dopadło gdy była dorosła. Jednak infekcja bardzo długo trwała, pewnie jest to niedoleczona zaraz z ubiegłego roku, dlatego zmiany są poważne.

Pozostaje tylko dalej żabola katować (Paweł się tym zajmie ;) ), trzymać kciuki (to Wasze zadanie) no i płacić (o to pomęczymy Anię Z)
Obrazek
ODPOWIEDZ