już uzgodnione, że Sadza trafi do Marianny, u Marcina chowała się za szafkami a głupioby było jakby ewentualny domek musiał by sobie kota zza albo spod szafek wyciągać
tak więc jak tylko małe przejdą przegląd a u Sadzy nie zostanie stwierdzony nawrót choroby to dołączy do wesołej gromadki i tam bedzie się resocjalizować z resztą towarzystwa - Sadza bez problemu trafia do kuwety
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
ale jakieś żeńskie też będą potrzebne
skoro jest już jedna Sadza to może jeszcze:
Smolik
Smoła
i tu już moja inwencja się kończy później przychodzi mo do głowy tylko Shrek, Smark i Smrodek
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Po dogłeebnej analizie kotki dostały taneczne imiona Niebieski: Tango - największy i najodważniejszy. Ma chyba bateryjkę w tyłku bo ciagle w ruchu Amarntowy: Mambo - troche tchórzliwy Zielony: Twist: najmniejszy z chłopaków (okazał się dziewczynką i zminił imię na Salsa) Czerwona: Cha-Cha - większa z sióstr, odwagą i przebojowościa ustępuje tylko Tangusiowi. Żółta: Salsa, namniejsza i najsłodsza. Mała przylepka i taki słodki gapol (Okazał się chłopcem i zmienił imię na Twist)
edit: zmiana imion i płci u kotków
Ostatnio zmieniony 04 lip 2008, 11:06 przez pantea, łącznie zmieniany 1 raz.
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
zdjecia zajebiste, sa przesliczne, , imiona tez super mam nadzieje , ze Anecie i Darkowi tez sie spodobaja , czyli bylym wlascicielom , mama prawdopodobnie dostala zapalenia piersi, przez pokarm, mozliwe ze uda sie z nia dzisiaj pojechac do weterynarza, tzrymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze