Witam właścicielkę Emmy,
bardzo chętnie zobaczę jak wygląda teraz kicia. Widzę że wszystkie wyłapane z mojej okolicy "dzikuski" nie dały się niestety w pełni oswoić. Moja kotka (ok. 4 m-ce starsza od Emmy) wśród stałych domowników zachowuje się bardzo swobodnie, czasem aż za ;-), ale bardzo boi się gości, chowa się do szafy jak ktoś przychodzi. Poza mną i mężem toleruje jedynie moją przyjaciółkę która jest straszną kociarą.
Pamiętam jak po raz pierwszy zobaczyłam Emmę jako maleństwo, była najodważniejsza z rodzeństwa i dawała się nawet głaskać. I ją najłatwiej było złapać. Moją obecną Megusię goniłam po całym parkingu i strasznie mnie pogryzła po złapaniu... Pzodrawiam!