Witamy wszystkich bardzo gorąco z naszego nowego domku na Ratajach :)
U Agi i Łukasza jest nam super, dzisiaj dostałyśmy "drapakodrzewko", które od pierwszych chwil nieźle gimnastykujemy. Wariujejemy od rana do wieczora, a najbardziej lubimy obudzić naszych "właścicieli" (wiecie, cudzysłów musi być, bo przecież, to bardziej my mamy ich w garści niż oni nas:) o 5 rano i poharcować im w łóżku. Uwielbiamy się siłować i trochę powalczyć, Aga z Łukaszem czasem się boją, że zrobimy sobie krzywdę, ale my tak tylko na niby, a po drugie mamy poprzycinane pazurki, więc spokojna głowa - na serio, to my kotów drzeć nie będziemy - hi hi, ale dowcip :) Troszkę mamy problemów z uszami, ale w tej kwestii jesteśmy pod opieką naszej pani weterynarz, no i codziennie czyszczą nam uszęta, co nie jest może i miłe, ale wiadomo, że życie kota, to nie tylko same przyjemności. Żarełka mamy pod dostatkiem, jest i suche i mokre jadło (najbardziej lubimy rybne saszetki Hill'sa :) No to może na początek wystarczy tych wiadomości, idziemy na nocne gonienie za myszą :)
Pozdrawiamy gorąco,
Mania i Zosia (Iskierka)
Dołączamy też kilka zdjęć.
Miau :)
