Kenia

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

trzymam mocno kciuki za szybką aklimatyzację :good:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

kat pisze:A na razie Kenia lubi przebywać w takim M1 ;)

Obrazek

Obrazek
im mniejszy metraż tym szczęśliwsza? ;)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Gadająco-usmiechnięta Kenia ;)
Obrazek

Zapatrzona w przyszłość :)
Obrazek

I jeszcze piękny profil :)
Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

na pierwszym zdjęciu wygląda trochę jak mina cieszącego się psa :)
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

misiosoft pisze:na pierwszym zdjęciu wygląda trochę jak mina cieszącego się psa :)
:shock:
kotopies.. to samo pomyślałam ::
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Lunix pisze:
misiosoft pisze:na pierwszym zdjęciu wygląda trochę jak mina cieszącego się psa :)
:shock:
kotopies.. to samo pomyślałam ::
i wampirze kiełki ;)
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

ale jaka zrelaksowana...:-)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

No to odwiozłyśmy Kenię.
Z jednej strony radość, że w końcu Kenia ma własny domek, a z drugiej jakoś tak mi smutno, szczególnie, że siedzę teraz przy kompie i Kenii nie ma na moich kolanach :(
A jeszcze rano sobie tutaj u mnie siedziała i kazała się drapać za uszkiem...

Ale w nowym domku będzie miała dobrze, więc staram się myśleć pozytywnie.
Podróż Kenia zniosła bardzo dobrze (jechałyśmy niecałą godzinę).
Ponieważ w transporterze nie za bardzo chciała podróżować, więc dostała szeleczki i została przypięta pasem. I tak sobie jechała wtulona we mnie.

Na miejscu oczywiście w pierwszym momencie chciała gdzieś się ukryć, ale już po pół godzinie zaczęła zwiedzać pokój i znalazła sobie swoją "skryjówkę" w otwartej szafce, która została specjalnie dla Niej przygotowana :)
Ładnie też zjadła i zaczęła się myć (chwilę wcześniej zaaplikowałam Jej Uro-pet na łapkę i dlatego taka brudna ;)).

Mam nadzieję, że szybko przyzwyczai się też do nowych opiekunów. Szczekający pies tez chyba nie zrobił na Niej za dużego wrażenia. Chyba suczka była bardziej wystraszona kotem niż Kenia psem... ;)

A poniżej zdjęcia z pierwszych chwil w nowym domu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Keniulku kochana powodzenia!!!!!!!!!!!!!!! :D
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

kat, smutno, ale wreszcie będzie kocią jedynaczką :)
Keniusiu trzymamy kciuki, żeby było Ci jak najlepiej w nowym domku. :kiss:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wreszcie Kenia będzie miała człowieków tylko dla siebie :brawo: Kasiu, świetna robota :) :) :) Wreszcie udało się znaleźć Kenii ten wymarzony domek :kwiatek: Trzym się :hug:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Keniusiu najlepszego w nowym domku! Będzie Ci cudownie! Kasiu, duzo słoneczek dla Ciebie!
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

powodzenia :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Zostałam zaproszona w odwiedziny do Kenii i właśnie wczoraj byłam u Niej.
Kenia ma się świetnie :)
Od jakiegoś czasu ma do dyspozycji cały dół domu. Suczka Diana bywa tam, nie ma między Nimi nadal przyjaźni, ale Kenia, gdy pojawia się Diana, wskakuje na górę piętrowego łózka i potrafi tam nawet spać w obecności Diany ;)
Bardzo podoba się Jej to piętrowe łózko ;)
Ponieważ w ostatnim badaniu moczu nadal wyszedł lekki stan zapalny pęcherza o podłożu nieznanym, dlatego założyłyśmy wczoraj Kenii obróżkę feromonową. Po ok miesiącu będzie miała powtórne badanie. Zobaczymy, czy coś się zmieni. Nie jest to taki stan, żeby leczyć go antybiotykiem.
Gdy przyjechałam, Kenia dała mi się wyściskać i wycałować, ale nie chciała siedzieć u mnie na kolanach. U nowej opiekunki też nie chce siedzieć :(
Przychodzi do Niej i siada przytulona, ale obok. Tylko w nocy sypia na brzuchu opiekunki :)
Widać, że czuje się już tam dobrze, ale jeszcze potrzebuje trochę czasu na pełne zaufanie. Biega jak kociak z podniesioną kitą, nie boi się obcych i wygląda na szczęśliwą.
I najbardziej kocha podgrzewaną podłogę w łazience - to miejsce Jej relaksu ;)
Mam nadzieję, że za jakiś czas zaufa nowej opiekunce na tyle, że u Niej też będzie chętnie spać na kolanach. U mnie na początku tez nie chciała się spoufalać...

Zrobiłam kilka zdjęć Kenii, ale wszystkie kiepsko wyszły, więc nawet nie będę ich wrzucać. Ania obiecała wysłać mi zdjęcia Kenii, to wtedy wrzucę.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ