filo pisze:Człowiek to jednak coś wyjątkowo wrednego. Siedzi sobie taki obok pełnych miseczek i ani myśli sobie pójść. A Małe Kotki są głodne. Coraz bardziej głodne.
Tenorek wczoraj powiedział bratu, że kto późno przychodzi, sam sobie szkodzi. I zjadł wszystkie naszykowane porcje kurczaka.
A Człowieka naszła filozoficzna refleksja: lepiej te koty ubierać niż żywić....
No ja nie wiem czy te ostatnie wieści są radosne dla Bazza - zero kolacji Pewnie doszedł do wniosku, że czasem lepiej być jedynakiem
A poważnie, to wychodzi na to, że biedak ciągle jednak trochę wystraszony.
brynia pisze:No ja nie wiem czy te ostatnie wieści są radosne dla Bazza - zero kolacji Pewnie doszedł do wniosku, że czasem lepiej być jedynakiem
A poważnie, to wychodzi na to, że biedak ciągle jednak trochę wystraszony.
Kolacja była. Tenorek aż tak źle nie życzy bratu. Zostawił mu suche chrupki.
Oba Małe Kotki lubią Człowieka, jak się Człowiek nie rusza. Wtedy są nawet skłonne wejść Człowiekowi do łóżka i sobie posiedzieć na kołdrze. Albo jak Człowiek sobie siedzi, to można Człowieka obchodzić dookoła i oglądać. Tylko niech się ten Człowiek nie rusza!
Małe Kotki są dziwne. W nocy to sobie łażą po Człowieku. Siedzą sobie na Człowieku. Może nawet przysypiają przytulone do Człowieka. Człowiek otwiera jedno oko - Małe Kotki włączają uwagę. Człowiek otwiera drugie oko - Małe Kotki napinają mięśnie. Człowiek rusza ręką - Małe Kotki znikają. A potem już ich nie ma i biorą Człowieka na przeczekanie. Człowiek idzie spać - Małe Kotki pojawiają się. Człowiek zasypia - Małe Kotki włażą sobie i siadają na Człowieku. I weź tu zrozum kota człowieku
Gdzie śpi Mały Kotek, żeby nie udało się go znaleźć mimo wielokrotnego obejścia mieszkania z latarką w zębach i wielokrotnego zajrzenia we wszystkie istniejące zakamarki z czołganiem się pod szafy włącznie?
Na razie zbiorowe pudło. Możecie próbować dalej. Do skutku.
Człowiek jest zły. Wyjątkowo zły. Więc nie odpowie. Jak będzie mieć chwilę dobroci, to może coś podpowie.