Chłopcy zaaklimatyzowali się w 48 godzin. Już są u siebie i panoszą się gdzie się da Nowe zakamarki i miejsca do spania są super i nowe meble do drapania Na szczęście dzikie gonitwy nad ranem nikomu już nie przeszkadzają więc maja kotki używanie
Immunodol profilaktycznie wprowadziłam, bo jednak na przeprowadzkę śpiochami zareagowały więc suplementujemy
Zauważyliśmy, że koty bardzo zadowolone z powiększenia przestrzeni życiowej - szczególnie Dastan nabrał pewności siebie.
ja bardzo proszę aby ludziska zakochiwali się w chłopakach, bo mi inaczej chałupę rozniosą dziś z rana Tristan próbował przegryźć taśmę do podnoszenia rolet
Wujek Grafit - który spędził jednak z chłopakami pewien czas, nie zrobił na nich wrażenia, chyba jednak nie za bardzo go pamiętali. Był jeden dzień syków, ze strony Tristana, a teraz jest pełen luz. Śpią obok siebie, jedzą i bawią się.
Dastan zadziwia mnie tym, jak szybko i jak dobrze poczuł się w nowej przestrzeni. Pierwszy wlazł na szafę. Dobrą decyzją było przeznaczenie chłopaków do adopcji razem. I to właśnie ze względu na Dastana.
Tristan- piszę to z całą odpowiedzialności - jest mega miziakiem, szuka kontaktu z człowiekiem, uwielbia głaskanie, przychodzi pięknie na zawołanie.
Dastan za to jest kotem towarzyszącym, z boku obserwującym co też człowiek robi. Z dystansem, ale jednak zawsze gdzieś obok.
Uwielbiają piórka, myszki, piłeczki. Super reagują na inne koty.
I mimo, że wydawałoby się że tylko biało bury i tylko biało czarny - to kto je widział potwierdzi, że sa bardzo piękne, zwinne, Dastan ma więcej gracji, Tristan więcej dziecięcego optymizmu. Mają przepiękne oczy i wielkie uszy + mega długie ogony. Będa wielkie i piękne.
Dastan ostatnio skłonił mnie do przemyśleń na swój temat Ciągle łazi za człowiekiem i obserwuje, kładzie się dość blisko, podchodzi, wącha, ale dotykania nie lubi. A już brania na ręce to wcale. To kot do podziwiania, przebywania z nim. Kot który kocha ludzie towarzystwo, ale nie chce ludzkiego dotyku. Choć może i to się zmieni, w końcu mamy za sobą parę sesji mizianek. Jednego czego Dastan na pewno potrzebuje jak tlenu to drugiego kota.
Ktoś kto go pokocha i zaakceptuje takiego, jakim jest będzie bardzo wyjątkowym człowiekiem.