Cezary, Czesław i Celinka - cudne trojaczki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Rudzio na dzień dobry obs...ał Państwu cały dom. Na szczęście ludzie zupełnie się tym nie zrazili.
Takie domy to skarb :aniolek: Chłopak naprawdę ma wielkie szczęście ::
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Czarku i Czesiu,

Dziękujemy za odwiedziny podczas Wystawy Kotów i prezenty karmowe :D
Napełnimy nimi puste kocie brzucholki!
Dziękujemy chłopaki! :kiss: :serce: :kwiatek:
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Nie ma za co dziękować. Na zdrowie miłym kotkom.

Składam zażalenie na Pańcię.
Czechu wczoraj zrzucił wieżę stereo Technicsa. Pańcia zamiast go zbesztać, zapytała tylko, czy nic mu się nie stało. I jeszcze powiedziała do niego, że jest biedaczek :roll: .

A jak ja porysowałem nowy telewizor ( muszę jakoś wskakiwać na szafy, prawda? ), to powiedziała, że jestem łobuz i wisus. Ja łobuz? :aniolek:
I to ma być sprawiedliwość?

Podpisano: Czarek z lekka obrażony ( całkiem obrażony nie jestem, bo smakołyki łaskawie przymuję )
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

:shock: :shock: :shock:

Trafiliście na cierpliwą Pańcię :aniolek:
Obrazek
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Czesiu, a nic się Tobie nie stało? :pociesza: Pewnie, że biedaczek! Się chłopak przestraszył pewnie!

Ale Czarku muszę Tobie też rację przyznać, wygląda mi to na niejaką dyskryminację! :sado: Nie martw się jednak i tak Cie Pańcia kocha! ::
Może, żeby było sprawiedliwie, poprosicie Mikołaja o myszki? Zapraszamy do na podczas Festiwalu Przedmiotów Artystycznych.
Trzymajcie się dzielnie chłopaki i nie dajcie się, a jakby co, to piszcie! ::
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Co ja tu przeżywam, tego opisać się nie da.
Moja Pańcia mnie straszy. Nowe kapcie ocieplane sobie kupiła.

Teraz jest tak: Pańcia ta sama, więc podbiegam po głaski.
Za chwilę widzę jakieś straszne coś na jej nogach, więc uciekam. :spadam:
Woła mnie, więc znowu biegnę i daję się głaskać do momentu, w którym nie spojrzę na to straszne COŚ.
RATUNKU! Zabierzecie to ode mnie. :fear:

Podpisano.
Czarek mocno skołowany.

PS. Czechu guuupi jest, bo wcale się nie boi.
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

A gdzie fotki straaasznych papci? ;)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Chyba trzeba będzię przyjechać z odsieczą! ::
NIe daj się chłopaku mrocznym, groźnym kapciochom!
Jak potrzebujesz pomocy, pisz, pomożemy! :kiss: :pociesza: :pila:

P.S.

Co tez ta Pańcia ma za pomysły????!!! :szok: :???: :shock2:

Bądź dzielny! Buziaki dla Was obu!
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Niedobra Pańcia :marudzi:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

Czrku z twoich opowieści wynika, że nogi Panci mogły zostać opętane przez jakieś włochate bestie. Może to wygląda niegroźnie i zimą jest nawet praktyczne, ale nie daj się zwieść. Nie ufaj tym bestiom. Ponieważ zapewne bestie też czasem muszą odpocząć i pewnie w nocy kładą się spać koło jej łóżka, aby z rana znowy zawładnąć stopami, możesz je w nocy zaatakować :twisted: Bestie w nocy są bezbronne. Pokaż im kto rządzi w tym domu :axe:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Zwycięstwo. :banan:
W nocy napadłem na to straszne coś.
Ośliniłem, wytarmosiłem i wytarłem policzki. Już nie jest straszne.
To znaczy dla mnie, bo Pańcia mówi, że teraz to jest straszne dla niej :diabel: .

I mam dobrą wiadomość. To nie były urządzenia podłączone do nóg Pańci przez kosmitów.

I mam jeszcze lepszą wiadomość. Wkrótce będą święta i będą też goście.
Będzie dużo kolan do wylegiwania się. Mam nadzieję, że w tym roku ciocie młodego nie założą czegoś co się rajstopy nazywa i bardzo łatwo się drze.
Same sobie są winne. Przecież wiedzą, że Czesio i ja lubimy wskakiwać na kolana gościom.

I mam jeszcze dziwną wiadomość.
W środku tygodnia Pańcia jedzie sterylizować kotkę i sunię sąsiadów. Załatwiła, że to będzie za darmo.
Jak się - oprócz tych dwóch zwierząt - uda wysterylizować jeszcze kolejną kotkę, to u sąsiadów już nie będzie młodych. Pańcia mówi, że najbardziej jej żal szczeniąt, które są w budzie przy swojej mamusi, bo ta mamusia jest na łańcuchu.

Czarek Zwycięzca.
Pozdrawiam. Malwinka.
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Dzielny jesteś Czarku! :hura: :brawo: Wiedziałam, że dasz radę!
Szkoda piesków, zimno idzie, może ktoś je przygarnie? No i ich mama na łańcuchu...
Malwinka
Posty: 149
Rejestracja: 21 cze 2010, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Malwinka »

Wyjechałam na ferie do Białki Tatrzańskiej. Koty zostały z moim tatą, który przeprowadził się do mnie na tydzień.
Dziś tato dzwoni i oznajmia mi, że Czaruś zaginął.
Tato naprawiał bramę i podejrzewa, że być może zostawił otwarte drzwi ( choć wydaje mu się, że nie ) i Czarek uciekł. Cały dom przeszukał pięciokrotnie, ogród przeszukał, okoliczne ulice też.
Omal nie dostałam zawału serca.
Prosiłam ojca, by po kolei przeszukiwał wskazane przeze mnie kąty, ale on zaręczał, że wszystko sprawdził wielokrotnie, zanim do mnie zadzwonił.

Podjęłam decyzję, że wracam do domu szukać kota, a mąż i dziecko zostają.
Znalazłam pociąg o 23.30 z Krakowa. Mąż miał mnie tam dowieźć.
Gdyby dobrze poszło, o siódmej rano miałam być w domu.
Gdyby poszło źle, to miałam być w domu ok. 10,00.
Z ojcem cały czas miałam gorącą linię.

Po dwóch godzinach zadzwonił i powiedział, że Czarek się znalazł. Był w mojej sypialni na szafie.

Normalnie kamień z serca mi spadł. Choć siwych włosów chyba trochę mi przybyło.
Pozdrawiam. Malwinka.
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

::s
Sara
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

wredna bestia ;) już sobie wyobrażam, ile się strachu najadłaś...
ODPOWIEDZ