Ida

[Migotka]

Przekazuję baaardzo miłe wieści z DS Idulki:

"Idulka ma się bardzo dobrze To jest prawdziwy Miziak-Przytulas <3 od prawie dwóch miesięcy Ida jak tylko wchodzę do domu nie odstępuje mnie na krok, chodzi ze mną do kuchni, zamknięcie drzwi od łazienki powoduje takie miauczenie, że dałam już za wygraną i robię wszystko z Idulką pod nogami, która się o mnie ociera i cały czas coś do mnie mruczy jeśli siedzę na fotelu i coś robię, Idka dzielnie siedzi ze mną, jeśli siedzę na kanapie wyleguje się przy mnie, a łóżko to już w ogóle raj dla Idy, bo wtedy robi wszystko, łącznie z chodzeniem po mnie jak jej się tylko podoba o godzinie 22:30 Ida sama wchodzi do łóżko i zaczyna miauczeć, co ja poczytuje za czas na zakończenie dnia i porę pójścia spać z nią, bo przecież Idulka po całym dniu jest zmęczona "

[jaggal]

aww, super się czyta takie wiadomości

[Niebieska]

Kochana Ida Tyle czekała na dobry domek i się w końcu doczekała Dobrze to wiedzieć i dobrze to czytać, aż się ciepło na serduszku robi

[Migotka]

Miło jest dostać taką wspaniałą wiadomość 3 lata po adopcji:

Z Idulka wszystko jak najlepiej! Kot, który bał się własnego cienia aktualnie jest ulubienica całej rodziny! Wszyscy ją kochają, a Idka kocha wszystkich. Już nie ma swojego ulubionego miejsca do spania, bo śpi z każdym z domowników po trochu goście w domu - Idka pierwsza ich wita swoim radosnym mruczeniem. Nie wiem jak opisać zmianę, która u niej zaszła ale jest ona ogromna. Przez to że musiałyśmy się przeprowadzić Idulka zyskała nowego czworonożnego przyjaciela - uwielbia psa, który wpada czasami z wizytą do niej do domu. Spędzają wtedy cały czas razem, Idą z nim śpi, bawi się, przytula się do niego, oczywiście potrafi też zaznaczyć kto rządzi w domu - a wiadomo królowa jest tylko jedna!
Nie wiem jak mam Wam, całej fundacji dziękować za taką przyjaciółkę, pociecha i nowego członka rodziny! Nie rozumiem ludzi, którzy żyją sami bez swoich małych przyjaciół
Co do stanu zdrowia, Idka nie choruje, koci katar - Idka nie pamięta co to mamy co prawda jeden problem - Idka nadal lubi sucha karmę (nie mam serca jej tego odmówić) no i nie jest zbyt energiczna i ruchliwa kotka przez co jest z tych „puszystych futrzakow” - ale ona jakoś się tym nie przejmuje!

Jeszcze raz dziękuję za takie szczęście! I róbcie to dalej i dawajcie innym tyle szczęścia!!

Pozdrawiamy razem z Idulcem