MIKI i RUBIN
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Zrobiło się zimno, a co za tym idzie, jako że chłopaki uwielbiają korzystać z balkonu ich apetyt wzrósł niebywale w stosunku do pory letniej. Miki właśnie zakończył opakowanie zalecanego przez weterynarza vet protector gastrobiotyk, przez co prawdopodobnie wcześniejszy kolor i konsystencja kupy wróciły do normy. Dodatkowo, wykryte ostatnio nadciśnienie u Mikiego, na całe szczęście nie potwierdziło się. Koty mają się dobrze i wykazują zainteresowanie zabawą jak i przytulasami. Chłopaki nauczyły się używać swoich dźwięków w taki sposób, że człowiek już wie, o co może chodzić, a przynajmniej tak mu się wydaje.
ArtuGiku
Co to jest, w czym Rubin się ułożył, bo ni cholery nie mogę przyporządkować? 
Oni takie chłodoluby są?
Co do dźwięków - życie z kocimi gadułami ułatwia sprawę, bo duża powtarzalność pozwala przypisać dźwięki do sytuacji Prywata - o ile Blondyn i Brunet mają zupełnie inny zakres wokalizy, o tyle krótkie "Ła!" (dosłownie) u jednego i drugiego oznacza "za mało miziania, wstydź się człowiek i nadrabiaj!"
Oni takie chłodoluby są?
Co do dźwięków - życie z kocimi gadułami ułatwia sprawę, bo duża powtarzalność pozwala przypisać dźwięki do sytuacji
Prywata - o ile Blondyn i Brunet mają zupełnie inny zakres wokalizy, o tyle krótkie "Ła!" (dosłownie) u jednego i drugiego oznacza "za mało miziania, wstydź się człowiek i nadrabiaj!"„Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy.” Faith Resnick
Mikołaj postanowił odpowiedzi na list od Mikiego, dostarczając paczkę z przysmakami i zabawkami, ale zadbał o to, żeby dla Rubina również wystarczyło. Chłopki dostali ulubione saszetki i inne smakołyki i obawiam się, że już wiedza jak otwierać szufladę żeby się do nich dostać. Miki i Rubin czują się świetnie, na przemian sporo śpią jak i intensywnie biegają po domu. Ostatnio nawet zauważyłam, albo mi się wydaje, że Rubin sygnalizuje, że w kuwecie jest coś co powinno zniknąć, bo po przyjściu do domu prowadzi mnie prosto do kuwety właśnie. Prawdę mówiąc, wcale bym mnie to nie zdziwiło, zważywszy jak bardzo koty dbają o higienę. Miki ostatnio zadziwia coraz większą otwartością i nawet kładzie się na podłodze na przywitanie pokazując brzuch, cały czas jest to nieco inna forma niż u Rubna, ale zauważalna zmiana okazywanego zaufania i przywiązania.
ArtuGiku