Ronja, Birk i Pupiszonek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Przed sylwestrem obawiałam się jak to będzie z Birkiem gdy petardy będą strzelać na potęgę. Birkuś na początku patrzył okna i nie wiedział co się dzieje, jednakże w kulminacyjnym punkcie tego wieczoru za wiele się nie zmieniło.Dziecko nie schoawało się nigdzie i tylko obserwowało co się dzieje. Dzielny kociak. Ponadto to chłopak coraz częściej przychodzi do łóżka na mizianki i gdy tylko poczuje ciepło człowieka momentalnie włącza swój mega głośny traktorek! :D :D

a z promieni słońca korzystam tak
Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Takie tam z Flokusiem

Obrazek
Obrazek

i jeszcze z Hanną

Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

widzę że czas na zdjęcia grupowe więc wstawiam Pupiego z jego najlepszym przyjacielem
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

marinella pisze:widzę że czas na zdjęcia grupowe więc wstawiam Pupiego z jego najlepszym przyjacielem
Obrazek
Pupi od pupy strony? ;)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

marinella pisze:widzę że czas na zdjęcia grupowe więc wstawiam Pupiego z jego najlepszym przyjacielem
Obrazek
Najlepszy przyjaciel... czyżby TV? :D
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Nadira pisze:
marinella pisze:widzę że czas na zdjęcia grupowe więc wstawiam Pupiego z jego najlepszym przyjacielem
Obrazek
Najlepszy przyjaciel... czyżby TV? :D
Radzioszek a nie żadne pudło :patyk: :patyk: :lol: :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

marinella, dodać tak niekorzystne zdjęcie Radzioszka :sulk: jako jego wielka fanka :love: musiałam zareagować :wink: biedakowi ewidentnie czarny kolor tym razem nie pomógł i nie wyszczuplił go :: :lol: Jeszcze jakby główkę mu zmniejszyło :shock: :cool:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Cynamon pisze: Jeszcze jakby główkę mu zmniejszyło :shock: :cool:
czy głowkę zmniejszyło czy ciało powiększyło to kwestia do wyjaśnienia... ::
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

kochanego ciałka nigdy dość ::

a tutaj Pupi w wersji wideo
widać ze znowu coś mu się z tym okiem dzieje :mur: :mur:

https://www.youtube.com/watch?v=AK-VM3J ... PjLV11Mp5R
Obrazek
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Gentamecyną go potraktuj.

Śliczne są te "moje" chłopaki.

:(
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Gentamycynę mogę oddać, przerzuciliśmy się na Floxal
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Birkuś nie jest zadowolony z przybycia do DT nowych koleżanek. Przy tej okazji okazało się iż Birk, potrafi syczec i burczeć! a my myśleliśmy, żeten kot jest inny i nie wie co to syk... no cóż chyba poczuł się jak Pan na włościach i pilnuje swojego terenu ::
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Chwilowo zdjęć Pszonka za dużo nie będzie, bo chłopak zestresował się przeprowadzką i na razie intensywnie kocha tylko i wyłącznie przestrzeń pod kanapą albo wnętrze drapakowego domku. Intensywnie za to nie kocha mnie, no bo co to ma być, żeby za każdym złapaniem kotu oczyska zakrapiać i maltretować, koszmar normalnie :twisted:
Kuwetkowanie, po dwóch wypadkach, zgodnie z wszelkimi zasadami.
Na razie gardzimy mokrym, wcinamy suche :evil: (ale dzisiaj będą wątróbki, się zobaczy...)
Inne koty jakieś takie syczące są, lepiej trzymać się od nich z daleka ;)

Czekamy na zmianę nastawienia, to dopiero trzeci dzień ;)
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Szoniu dzień czwarty - zaliczyliśmy przełom :D
Wczoraj, kiedy wątróbka nie zadziałała, zaczęłam intensywnie dumać jakby tu młodzieńca przekonać do mojej osoby. Musi być coś, co pozwoli mu się we mnie zakochać. Dumałam tak, i dumałam i myśli moje zeszły na Powszechnie Znaną Gabę :D I pytanie - dlaczego Gaba jest takim naturalnym i wspaniałym wolontariuszem? Gaba kota tuli.
Postanowiłam zatem i ja przytulić kota, więc złapałam go chytrze po długim ganianiu po pokoju i tuliłam. Zrelaksował się po jakichś pięciu minutach, po kolejnych pięciu postanowił zejść, na co mu pozwoliłam. Powtórzyliśmy to samo po godzinie i jakąś jeszcze godzinę później, Szonek postanowił wątróbkę jednak zjeść.
Zjadł też dzisiejsze śniadanie i dzisiejszą kolację (tę ostatnią już śmiało w towarzystwie pozostałych kotów), przez cały dzień całkiem dzielnie towarzyszył pozostałym kotom i Małżowi, a dziś wieczorem dokonał się przełom kolejny.
Na moich kolanach Szonek zaczął mruczeć jak traktor na turbodoładowaniu :D
Co prawda potem zepsułam atmosferę zakraplając mu oczęta, no ale mruczenie zaliczone w dniu czwartym uważam za całkiem sukces ;)

Jest szansa, że za parę dni dam radę pstryknąć temu Adonisowi fotę, bo burą urodę powinien podziwiać cały świat, a nie tylko ja w domowym zaciszu :D
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nadira :brawo: czapki z głów :tan:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ