as-ik, Lucek z dnia na dzień nabiera kolorów i siły Uszka też wyglądają znacznie lepiej niż na początku, a z łapką jak narazie bez większych zmian, trochę nią rusza ale w dolnej części nie ma jeszcze czucia:/ dzisiaj Lucuś jedzie na wizytę do Pani Wet.
Lucek miał dzisiaj ponownie badaną krew, jednak wyniki są dalekie od ideału :/ Na pocieszenie powiem, że z uszkami coraz lepiej, jeszcze z tydzień i będą wyleczone. A z łapką to musimy narazie czekać, jest bez zmian. Na szczęście Lucuś ma apetyt i przybiera na wadze, wygląda już bardzo ładnie postaram się dorzucić w najbliższym czasie nową foteczkę Lucusia
Dzisiaj Lucuś był u Pani Wet. miał badaną krew na białaczkę, bo wyniki czerwonych krwinek nie są najlepsze, na szczęście w testach wyszło że nie ma białaczki:) Później było przepłukiwanie i mycie uszek oraz kilka zastrzyków.Lucek znosił to wszystko dzielnie
A teraz sobie smacznie śpi
Pani Wet to Pani Żaneta ???
bo jeśli tak to współczuje przepłukiwania uszek...
jak tylko słyszałam, że nas to czeka to aż słabo mi się robiło...
jak Lucuś to zniósł???
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
Wolfshade pisze:Nina, tak, Pani Wet to Pani Żaneta, wybitnie Lucusiowi się to nie podobało
Mało komu się podoba, a Pani Wet jest konsekwentna i płucze uczciwie do końca...
Kiedyś byłam świadkiem, jak po dłuuugim płukaniu z ucha wypadł kamień.
Wolfshade pisze:Nina, tak, Pani Wet to Pani Żaneta, wybitnie Lucusiowi się to nie podobało
Mało komu się podoba, a Pani Wet jest konsekwentna i płucze uczciwie do końca...
Kiedyś byłam świadkiem, jak po dłuuugim płukaniu z ucha wypadł kamień.
fuerstathos Zagadza się, Pani Żaneta jest bardzo dobrym Wet. i naprawdę wie co robi
Życzę duuuużo zdrówka Lucusiowi! Czy wiadomo dlaczego wyniki badań nie są za dobre? Czy Lucek będzie miał jeszcze jakieś szczegółowe badania robione?Ściskam mocno i życzę dobrej nocki!