Kota ok, więc została zaszczepiona.
Za 2 dni mam w domu profendera podać.
A za 4 tygodnie szykuje się powtórka szczepienia,
zakładam, że już w jakimś zakochanym w Fuksi domku stałym

Jeśli chodzi o mętne oczko,
to faktycznie jest to powikłanie pochorobowe,
które jednak można poleczyć żeby się zredukowało.
Stopnia poprawy przewidzieć niepodobna,
po prostu trzeba zobaczyć jak organizm zareaguje w toku leczenia.
Na razie dałyśmy temu spokój,
bo najpierw młoda musi sobie ze szczepieniami poradzić
a z lekami na oko ładunek farmakologiczny byłby za duży.
Tyle sprawozdania zdrowotnego.
Fuksor jest wesoły i przesłodki,
właśnie śpi koło mnie na kanapie,
ciekawe o czym mała łobuzica śni...
