Dwie kocie siostrzyczki z Umultowskiej
Moderatorzy: crestwood, Migotka
No i chyba za dużo wypytywałam i zniechęciłam. Ale jeśli tak to dobrze!
Zadzwoniła do mnie dziewczyna rano i się zapytała czy mam kotki. Po rozmowie dowiedziałam się, że to ma być prezent dla koleżanki. Powiedziałam, że jeśli niespodzianka to odpada, bo muszę z docelowym opiekunem porozmawiać. Powiedziała, że nie ma problemu, że przyjdą razem. Wysłałam eskę po południu, że już jestem i czekam i nic.
Nie to nie!!
Drugie podejście - nieudane. Do trzech razy sztuka?
Kruszynka zaczyna mieć coś nie halo z jednym oczkiem. Rano miała załzawione, teraz już w kąciku zbiera się jej wydzielina. Troszkę popsikiwała. Ale ogólnie było ok. Skosnultowałam z Anią i jutro jedziemy do weta.
Maludy są już u mnie tydzień i dopiero teraz coś wychodzi
Zadzwoniła do mnie dziewczyna rano i się zapytała czy mam kotki. Po rozmowie dowiedziałam się, że to ma być prezent dla koleżanki. Powiedziałam, że jeśli niespodzianka to odpada, bo muszę z docelowym opiekunem porozmawiać. Powiedziała, że nie ma problemu, że przyjdą razem. Wysłałam eskę po południu, że już jestem i czekam i nic.
Nie to nie!!
Drugie podejście - nieudane. Do trzech razy sztuka?
Kruszynka zaczyna mieć coś nie halo z jednym oczkiem. Rano miała załzawione, teraz już w kąciku zbiera się jej wydzielina. Troszkę popsikiwała. Ale ogólnie było ok. Skosnultowałam z Anią i jutro jedziemy do weta.
Maludy są już u mnie tydzień i dopiero teraz coś wychodzi

KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Właśnie wyszli ode mnie przyszli rodzice Kruszynki. Nie chcę zapeszać, cieszyć się będę w niedzielę jak już z nimi pojedzie, a ja zostanę z umową adopcyjną w ręce.
Odzyskałam aparat
:
Proszę zwrócić uwagę na wyciagnięty języczek

Odzyskałam aparat

Proszę zwrócić uwagę na wyciagnięty języczek




Ostatnio zmieniony 03 sty 2007, 19:50 przez Villemo7, łącznie zmieniany 1 raz.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
ja proponuję zdjąc jak dziewczynki bedą u siebieVillemo7 pisze:No właśnie próbowałam się skonsultować z Natty w tej sprawie. Ale chyba zdjąć. Co prawda odbiór w niedzielę i uwierzę jak będę miała podpisane umowy adopcyjne i zobaczę je za kratkami transporterków.
zeby nie zapeszać
wstawic jedynie do ogłoszeń ze zaklepane do niedzieli
