Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani
Moderatorzy: crestwood , Migotka
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 04 lip 2013, 10:39
Z cyklu "Gdzie sypia Albercik"
- calkiem wygodnie na dmuchanym "materacu"
lub mięciutkim poslanku
- ale tak też lubię:
Asia_B
Posty: 2924 Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Asia_B » 04 lip 2013, 12:30
a jaki jestem dostojny
Do zobaczenia Aniele
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 17 lip 2013, 11:23
Jak zająć czymś koty na cały wieczór:
zabawa
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 16 sie 2013, 8:59
Albercik ostatnio albo śpi albo ciągle w ruchu.
Nie da Mu sie zrobić nierozmazanago zdjęcia, no chyba że śpi, ale ile może mieć tych "śpiących" zdjęć...
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 16 sie 2013, 15:29
Asia_B
Posty: 2924 Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Asia_B » 16 sie 2013, 16:54
Czy te zębiska były kiedyś w użyciu?
Do zobaczenia Aniele
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 16 sie 2013, 16:59
No pewnie - np. rozrywają surowe mięso
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 05 wrz 2013, 22:18
Albert powoli wyrasta na niezłego rozbójnika.
Dzisiaj ukradł wołowinę Larze rozlewając przy okazji wodę z kubka.
Ja nie wiem kto zaadoptuje takiego niegrzecznego koteczka
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 10 wrz 2013, 0:20
Się bawimy
Zahipnotyzuję Cię...
Odpoczywam
Tak też lubię
Morri
Posty: 17417 Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Morri » 10 wrz 2013, 0:21
nooooo pięknie
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 07 paź 2013, 21:49
Albert wczoraj miał
"Dzień poszukiwania odpowiedniego legowiska"
W końcu się umościł i zasnął:
Ale jednak to nie było to... Na górze jest zdecydowanie fajniej:
Nie wiem jak tam wlazł, bo to pod samym sufitem, na wysokości ponad 2 metry i nie ma tam żadnych schodków
Morri
Posty: 17417 Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Morri » 07 paź 2013, 22:30
To, że Albert jeszcze nie znalazł domu, jest dla mnie zagadką stulecia
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
kat
Posty: 15131 Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kat » 07 paź 2013, 22:41
Bo niestety Albert ma dwa oblicza - jedno, gdy w domu są "sami swoi" i drugie, gdy jest ktoś obcy, a szczególnie wtedy, gdy ten obcy jest zainteresowany adopcją Albercika - to drugie objawia się "zniknięciem"
Ale koleżanka, która opiekowała się kotami w weekend chyba znalazła sposób na Albercika - przekupiła Go surowym mięsem. Uraczonym Nim Albert wpakował się Jej na kolana, chociaż nigdy wcześniej nawet się Jej nie pokazał
Asia_B
Posty: 2924 Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Asia_B » 08 paź 2013, 8:44
brynia
Posty: 13092 Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia
Post
autor: brynia » 08 paź 2013, 9:34
Asia_B pisze:
Kasiu, mam!!!
Albercik powinien byc promowany dla Służby Granicznej!
Przecież On ewidentnie wyczuł, że Ty COŚ
w tej walizce przemycałaś
Jak nic kocimiętkę