Dzieciaki spod Opery

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

MandM pisze:A może ktoś mógłby podsunąć jakiś nietypowy pomysł na oswajanie dzikusków? Głównie buraska. Nie wiem czy to przez ogonek czy jest tak wystraszony ale nie bardzo ma chęć asymilacji :( :hmm:
Ja bym mimo wszystko zastosowała lekki przymus. Na ręce, do osobnego pokoju i miziamy. Każdego po kolei.
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

MandM pisze:Witam jestem Bazz, wraz z Sopranem pomyśleliśmy że skoro tu u Was pełno jest naszego Tenorka to i my się pokażemy jednak jak to na przywódcę stada on też nie odpuścił okazji do pokazania swojego pyszczka ( moją opinię najlepiej obrazuje wyraz mojej twarzy)

Obrazek
Fajowe te śpiewaki :)
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Morri pisze:
MandM pisze:A może ktoś mógłby podsunąć jakiś nietypowy pomysł na oswajanie dzikusków? Głównie buraska. Nie wiem czy to przez ogonek czy jest tak wystraszony ale nie bardzo ma chęć asymilacji :( :hmm:
Ja bym mimo wszystko zastosowała lekki przymus. Na ręce, do osobnego pokoju i miziamy. Każdego po kolei.
Popieram! Żałuję,że mojej opornej Lady w dzieciństwie bardziej nie "zmuszałam" do kontaktów

I zgłaszam uwagę, sopran to głos żeński... Baryton powinien być ;)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

I zgłaszam uwagę, sopran to głos żeński... Baryton powinien być ;)
niestety zmuszony jestem się nie zgodzić z cytowanym stwierdzeniem gdyż według Słownika PWM: 1. «najwyższy głos żeński lub chłopięcy» źródło http://sjp.pwn.pl/szukaj/Sopran

więc jak najbardziej pasuję do maluszka ;)
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

A potem będzie kastratem, a kiedyś kastrowano chłopców, żeby całe życie byli sopranami :cool:
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wiem, że Tenor to ten ze strzałką na nosku, krawatem (a raczej chustą ;)) i skarpetkami :)
Bazz to ten cały czarny? :kac:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

Tak, dokładnie, Bazz jest cały czarny :) nasz mały śpioch jak na razie :sleep:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

I jak idzie z oswajaniem?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

Nie ma co ukrywać, pogromców dzikich kociaków, to z nas nie ma ;/
Tenorek jak widać na zdjęciach jest najodważniejszy z całej trójki i co raz śmielej reaguję na nasze próby dotykania i zabawy. Bazz lubi broić jak myśli że nikt go nie widzi ( wspinaczki po firanie i zaczepianie rodzeństwa nie jest mu obce) jednak w naszej obecności układa się do spania lub ma jedną że swoich mega min ( mówiących że nie jest zainteresowany).

Sopranek ( pewnie przez przeżycia z ogonkiem ) przybrał raczej strategię lwa broniącego swojego terytorium bo nie ma nikogo kto by go nie słyszał i nie widział jego ząbków po wejściu do pokoju kociaków. Żeby nie było że jest taki zły ;) Obrazek
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Szczerze Wam radzę, póki czas - po jednym wynosić do osobnego pomieszczenia i głaskać, aż się nie rozmruczą. Jak podrosną może być już za późno :roll:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

w sumie powinnien być już jakiś progres
a domów na płochatki jest niewiele
Obrazek
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

A co z mamą maluszków? Sprawa wygląda tak, że codziennie rano zawozimy jej jedzonko i ono codziennie znika jednak ostatni raz widzieliśmy ją tam tydzień temu. Nie wiemy czy przychodzi wieczorem czy jak. Ponadto pojawił się tam drugi kot i możliwe, że to on zjada całe jedzonko więc nie mamy pewności, że ona tam jeszcze jest. Co myślicie?
Awatar użytkownika
MandM
Posty: 401
Rejestracja: 25 lip 2013, 22:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MandM »

A to nasz mały Tenorek na dzień dobry - zwiedzanie domu i zaprzyjaźnianie z rezydentami rozpoczęte :heya2:
Obrazek
ODPOWIEDZ