Kitty

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Cynamon pisze:A swoją drogą czemu nie można dodawać zdjęć bezpośrednio na picase ?? :hm:
Bo już od dłuższego czasu podsyła je się do mnie :patyk: Kiedyś nawet od Ciebie dostałam ;)
Foty już na picasie :arrow: https://picasaweb.google.com/1101039698 ... 0044/Kitty
Tym razem więcej wspólnych wylądowało w katalogu Mariny :arrow: https://picasaweb.google.com/1101039698 ... inaZMylnej

Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Aż mi się oczy spociły :oops:
Sama słodycz :aniolek:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Dobrze, dobrze :oops: Proszę o wybaczenie :modly:
Ostatnio dość zakręcona jestem :obled: :turla:

Koteczki dziś zrobiły szarżę od 5 rano do 8 ::s
Ale nawet się na nie, nie gniewam ;), są przesłodkie ! :love: :love:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Kupsztale małej nadal śmierdzą okrutnie :rzyg2: Wg. zalecenia Żanety Kitty ma być nadal na gotowanym kurczaku. RC Kitten mamy wprowadzać po kolejnym tygodniu powoli. Mała jeszcze od czasu do czasu kicha, codziennie ma przemywane oczko borasolem oraz smarowane maścią. ADHD nadal wysokie, dzięki czemu młoda trzyma ładną formę ::
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Dziś głaskając mała wyczułam guzka pod przednią prawą łapką wielkości paznokcia :shock: :?
Co to może być ?? :?: Obmacałam ją zaraz z drugiej strony i Marinę też ale nie znalazłam nic podobnego. Może panikuję ale pierwszy raz wyczułam coś takiego u kota.
Małej nadal dopisuje humorek i apetyt. Po pierwszym szczepieniu nie była ospała wręcz przeciwnie, mam wrażenie,że skora do zabawy jest coraz bardziej.
Jednak zmartwiło mnie to coś ... :(
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

Cynamon pisze: Jednak zmartwiło mnie to coś ... :(
:?: :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

moze to jakis tłuszczak
Obrazek
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Oby tylko tłuszczak, w sumie w dodytu jakby trochę przypominało tłuszczaka ale koty tez miewają takie rzeczy ??
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Cynamon pisze:Oby tylko tłuszczak, w sumie w dodytu jakby trochę przypominało tłuszczaka ale koty tez miewają takie rzeczy ??
tak
ja mojej Oli dwa lata temu dwa takie paskudy wycinałam u dr Żanety
jedno na szyi drugie nad okiem
rosło jej to ponad rok :roll:
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Obserwować i pokazać przy następnej wizycie. Jakby rosło albo się przemieszczało, to jechać pokazać i nie czekać. I nie panikować!
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Dzięki :hug2: Będę obserwować :) Wizytę następną u Żanety mamy około 22.11. więc zwrócę na to uwagę, żeby ona to obmacała ;) Tymczasem Marina i Kitty latają po całym mieszkaniu :cool:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Kochani Kitty za niecały miesiąc ma mieć zrobioną sterylkę oraz za jedną narkozą zaszycie powiek, gdzie nie ma oczka ( zalecenie Żanety ). Czy macie jakieś rady odnośnie przygotowania się na to wszystko :?: ?? Będzie to pierwsza kotka u mnie zaraz po sterylce i jeszcze szyciu :hmm:. Trochę się zastanawiam jak to wszystko będzie wyglądać :hm: bo, ona jest taka malutka :shock: jak na te pół roku, które ma ( ostatnio na wizycie waga 1,8 kg, jak trafiła ważyła 1,6 kg myślę ze teraz dobija do 2 kg >D )
Ja zawsze miałam do czynienia z kotami ważącymi około 5 kg minimum :rotfl2: :love:
A tu teraz taki osesek :fear:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Ja lubię mieć posterylkowe w kaftanikach, bo to ogranicza ich skłonność do skoków i dzikich galopad :) Poza tym najtrudniejsza jest tylko pierwsza doba, kiedy nie możesz pozwolić kotu, by po narkozie zrobił sobie krzywdę. Niegłupie jest zamknięcie kota w klatce na ten czas. Do pojawienia się pierwszej kupy i pierwszych siuśków. Potem już z górki :) Nic strasznego :) Pewnie będzie miała kołnierz - żaden kot tego nie lubi :roll:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Poszukaj kołnierza w tym rozmiarze, bo może być problem. Normalny rozmiar zdejmie sobie jedną łapą :lol:
Poza tym to nic strasznego. Przygotowujesz się ostatnie kilkanaście godzin przez zabiegiem głodząc kota :twisted:
ODPOWIEDZ