Drawa

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

Drawa 4 dni po sterylizacji. Mała bardzo ciężko ją przeżyła, konieczne było podanie środków przeciwbólowych i antybiotyku. Wczoraj przełom! Dosłownie staliśmy nad kuwetą mając nadzieję, że charakterystyczne szuranie oznacza kupę. I jest! To był dla nas znak, że wszystko dochodzi do normy.

Doszły nas słuchy, że jesteście spragnieni większej ilości informacji, także postaramy się trochę przybliżyć Wam tego przewspaniałego kota.
Drawa póki co, ze względów bezpieczeństwa w nocy śpi w łazience. Jej ulubioną miejscówką stała się wanna, niezależnie od tego czy jest w niej posłanko czy nie. Natomiast w ciągu dnia śpi na kocyku na parapecie. Nie lubi kiedy się ją przykrywa, zawsze się odkopie. Generalnie jest kotem wyjątkowo zimnolubnym, jeśli śpi w dużym pokoju, to albo obok drzwi balkonowych albo po prostu na dywanie pod krzesłem.
Nie chodzi po meblach, nie interesują ja wyższe poziomy. Odkąd nauczyła się do czego służy drapak, tylko na nim ostrzy pazurki. Nie interesują ją również rybki w akwarium. Jest raczej outsiderką. Kontakt z dwoma kotami rezydentami polega głownie na uprawianiu gonita, zwłaszcza rano. Na razie nie wykazuję chęci wspólnego miziakowania. Z psem rezydentem się tolerują. Mała nie okazuje strachu, nie daję się pogonić, potrafi się obronić jeśli jakiś głupi pomysł przyjdzie większemu sierściuchowi do głowy.
Do zabawnej sytuacji doszło podczas rujki Drawy, kiedy to spotykając się z olaniem i niezrozumieniem pozostałych kotów, zaczęła rozpatrywać psa pod kątem seksualnym, pożądliwie do niej miaucząc, chodząc za nią z podniesionym rujkowym tyłkiem. Zabawne jest tym bardziej, że psiak to suczka. Sytuacja jednak tylko zbliżyła dwa zwierzaki do siebie i ociepliła ich kontakty.
Prawdopodobnie za dziećmi nie przepada, ale opieramy to na podstawie kontaktu tylko z jednym dzieckiem, także pewności nie mamy.
Za to bardzo lubi swoich człowieków. Leżąc wyciąga łapki kiedy się do niej podchodzi, cicho mruczy kiedy się ją lela. Zdarza jej się włazić na kolana, a czasami nawet pozwala się wziąć na ręce i odbywać wycieczki po mieszkaniu do góry brzuchem.
Skoro o brzuchu mowa, to po posterylkowej apatii wszystko co z jedzeniem związane dochodzi do normy. Drawa nadal apetyt ma niemały, je powoli i zazwyczaj do końca, wyjada również z innych misek kiedy jej opustoszeje. To nie przeszkadza jej jednak dopraszać się w ciągu dnia o porcję groszków (suchego), czy to z jej inicjatywy, czy wtórując dwóm rezydentkom. Nie „sępi” podczas człowiekowych posiłków.
Poza wspomnianym gonitem lubi się bawić sama. Rękę też traktuje jako zabawkę, podgryza i drapie. Widać po niej, że nie miała szansy poznać co to zabawa, teraz dopiero ją odkrywa. Lubi też laserową rybkę (co widać na zdjęciach).
Drawa ma przepiękne szmaragdowe oczy, co było już wspomniane i widoczne na zdjęciach. Mała jest również posiadaczką wyjątkowo puchatego futerka. Ma nieco karkołomną postawę, jest wygięta w łuk i gdy chodzi ma się wrażenie, że pomiędzy barkami, a głową nie ma nic. Niewiadomo czy wynika to z osłabienia mięśni czy po prostu tak ma, za wcześnie na rokowania. Najważniejsze, że według weta nie odczuwa dyskomfortu z tego powodu i nic się tam nie dzieje. Według nas to tylko dodaje jej uroku słodkiego małego wampirka, który zgrabiony się skrada po domu.

Za dwa tygodnie czeka Drawe szczepionka, poza tym w najbliższym czasie nie przewidujemy żadnych zabiegów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 29 sty 2015, 19:07 przez tomaway, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Obrazek

gdy mowa o szmaragdach:
Obrazek
Obrazek
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

O matko, jaka ta pani piękna!! :love:
tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

Dziś kolejny dzień Drawa udowadniała swoją miziakowatość. Rankiem przyszła do mnie na kolana i dobre 20 minut nie było mowy o tym by z nich zeszła. Na domiar "złego" każda próba oderwania od niej drapiących i lelających rąk kończyła się wyraźnym sprzeciwem.

Nastrój utrzymywał się cały dzień i wszyscy członkowie rodziny zostali równo obdarowani namiętnością Drawy.

Niestety.... wieczorem odkryłem, że rana po sterylizacji nie goi się najlepiej i konieczna będzie prawdopodobnie kolejna wizyta u Weta. Zauważyłem, niewielki mieszany wysięk, który został zdezynfekowany. Rankiem skontaktuję się z Wetem i skonsultuję wynik obserwacji. Najprawdopodobniej puścił szew w związku z coraz ambitniejszymi zabawami, które wymyśla sobie Drawa i które nie zawsze udaje się w porę ograniczyć.

Mam tu na myśli choćby zwis łapkami do góry z oparcia krzesła....

Właśnie trwa wieczorna toaleta Drawy, dlatego pora utulić się do snu.
tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

Wystarczyła konsultacja telefoniczna z wetem. Z ranką nie dzieje się nic nadzwyczajnego, jest przemywana i już jest lepiej. Mała znosi to cierpliwe i specjalnie nie protestuje.

Poza tym czuje się coraz swobodniej, już nie zaszywa się samotnie na parapecie, tylko przebywa tam, gdzie aktualnie są ludzie. Dziś podczas pieszczot, które Mała uwielbia wybitnie, w roztargnieniu wysunęła języczek, taki z niej słodziak.:-)
tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

Tak wygląda Drawa w okolicach wieczorno-nocnych (na zdjęciu widać posterylkowy brzuszek):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

Drawa pokazuje swój zdecydowany, czarno-biały charakter. Kiedy się miziakuje, to na całego: mruczy, nie niecierpliwi się, właściwie nie istnieją miejsca niedobre na głaska. Ale uwaga, tylko (!) jeśli ma na to ochotę. Jeśli nie, nie można jej niczym udobruchać, ani uspokajającym szeptem, ani podstępnie zakradającą się ręką w stronę grzbietu. Mała wtedy warczy, gryzie, drapie i generalnie manifestuje swoje niezadowolenie bardzo. Zero szarości w tym burym futrze.:-)
tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

Tak wygląda Drawa kiedy sprawdza co o niej pisze na KP i czy oby na pewno same dobre rzeczy:

Obrazek

A tak wygląda kiedy już zobaczy:

Obrazek

#wstydłem #niewyjdęzdomudokońcażycia #człowiekskończ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

tomaway pisze: #wstydłem #niewyjdęzdomudokońcażycia #człowiekskończ
:turla:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

:: ::
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

tomaway pisze: #wstydłem #niewyjdęzdomudokońcażycia #człowiekskończ
Biedna, słodziachna Drawa XD
tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

Taka jestem piękna.:-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

w wannie? cudnie wygląda :)
tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

W wannie.:-) Mała uwielbia wannę i umywalkę. Czasem nawet chodzi po krawędzi w trakcie kąpieli człowieka.:)
tomaway
Posty: 24
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tomaway »

Rozpoczynamy akcje MŻ Drawy.
Może to brzmieć okrutnie, biorąc pod uwagę okoliczności, w których do nas trafiła, ale z Małej się robi Duży Grubcio i trzeba tamu zapobiec. W związku z ciągłym wielkim apatytem Drawy, można ją spotkać o każdej porze dnia w kuchni: miauczenie rano o bozite lub cosme, miauczenie w ciągu dnia o groszki (suche), wieczorem mokre, w ciągu dnia za każdym razem, kiedy usłyszy przesuwającą się miseczkę na kafelkach albo wymuszanie zainicjuje inny kot.
Drawa jest małym kotem, teraz wyglądającym jak piłka z mała główką wyrastająca z przodu (bez szyi) i krótkim ogonem z tyłu. W związku z tym zbliża się pora próby naszych charakterów i słusznej twardości serc wobec słodkich oczek i pomruków podczas nasiadówek w kuchni.

Poniżej zdjęcia obrazujące transformację Drawy.

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek



I na koniec:
Obrazek
ODPOWIEDZ