Najbardziej Bardocia, co mnie zaskoczyło trochę, chodziła za mn a cały dzień z pomieszczenia do pomieszczenia i zaczepiała, stukała główką i chciała głaski.
Denevka za to udawała niedotykalską aż do wieczora (nie to, że się nie bawiła, co to to nie


Moderatorzy: crestwood, Migotka
oooo, ale słodko... a Denevka chyba foszka na początku Ci pokazałaeinfach pisze:Nie było mnie na weekend w domu, a dziewczyny jakie stęsknione jak wróciłam!
Najbardziej Bardocia, co mnie zaskoczyło trochę, chodziła za mn a cały dzień z pomieszczenia do pomieszczenia i zaczepiała, stukała główką i chciała głaski.
Denevka za to udawała niedotykalską aż do wieczora (nie to, że się nie bawiła, co to to nie), ale za to wieczorem... pierwszy raz wskoczyła na łóżko na mizianki, nawet przybliżyła głowę do mojej i... dała mi mokrego buziaczka w policzek!
Też mi się tak wydaje, chociaż wcześniej bym posądzała Bardocię o to. Foszek nie foszek, pierwszego buziaczka zarobiłammisiosoft pisze: oooo, ale słodko... a Denevka chyba foszka na początku Ci pokazała
Dzięki za zaproszenie, na pewno skorzystam żeby zobaczyć Gwiazdki i teraz jeszcze dodatkowo Dyńkaeinfach pisze:zapraszamy do odwiedzin i przekonania się na własne oczy i głaszczące dłonieKrisButton pisze:Wciąż trudno mi uwierzyć, że to te same dwie Gwiazdy :-)