Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani
Moderatorzy: crestwood , Migotka
Chitos
Posty: 3127 Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Chitos » 24 lut 2016, 15:21
moja ulubienica <3
Madame uwielbia najpierw być głaskana przed jedzeniem
Bo to przecież Madame
KociTata
Posty: 591 Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry
Post
autor: KociTata » 24 lut 2016, 15:31
Niestety jeszcze nie zasługuje na zdjęcia. Właśnie się ruszyła na mały spacer, nie wiedziałem że ona taką masę ma :o
Chitos
Posty: 3127 Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Chitos » 24 lut 2016, 15:31
Kobietą się nie wypomina wagi
KociTata
Posty: 591 Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry
Post
autor: KociTata » 24 lut 2016, 15:33
No wagi to ona dawno nie widziała
Chitos
Posty: 3127 Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Chitos » 24 lut 2016, 15:39
oj tam
/
Najpierw masa później rzeźba
Ona już ma swoje lata, dlatego mniej się pewnie rusza
KociTata
Posty: 591 Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry
Post
autor: KociTata » 24 lut 2016, 20:21
Proszę, dowód moich zbawiennych rąk
klik
Wyczesałem ją, ale dalej strasznie z niej się sypie.
einfach
Posty: 2487 Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: einfach » 24 lut 2016, 21:21
KociTata pisze: Proszę, dowód moich zbawiennych rąk
klik
Wyczesałem ją, ale dalej strasznie z niej się sypie.
jeszcze przynajmniej parę tygodni lepszej diety i będzie się mniej z niej sypało, spokojnie
GatosDePau
Posty: 414 Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:
Post
autor: GatosDePau » 24 lut 2016, 23:07
kotekmamrotek pisze: Rzeczywiście je - i to nie mięso
Nowy dom - nowe obyczaje
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
KociTata
Posty: 591 Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry
Post
autor: KociTata » 02 mar 2016, 17:22
Cóż, zbyt dużo się nie zmieniło w zachowaniu Madame Ruina.
Ciągle leży w swoim apartamencie, czasami jak jej widok się znudzi to przeniesie się w inny kąt. Jej aktywność w ciagu dnia kończy się zazwyczaj na misce do jedzenia która jest podana idealnie pod pyszczek. Nie no, czasami przejdzie się między jednym legowiskiem a drugim. Wczoraj w nocy zaszalała i postanowiła zwiedzić biurko. Dzisiaj do oka wpadł jej trzeci apartament który jest trochę mniej skryty, więc zaczyna pomału wychodzić na światło dzienne. Z jedzeniem też już lepiej wygląda. Jeżeli chodzi o głaskanie to od razu kładzie pyszczek na ziemie albo wypina tyłek.
madmadzia
Posty: 53 Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury
Post
autor: madmadzia » 02 mar 2016, 19:41
Kochana Babcina...eee to znaczy -Madame :-)
Morri
Posty: 17418 Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Morri » 03 mar 2016, 0:48
A interesuje się zabawą?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
KociTata
Posty: 591 Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry
Post
autor: KociTata » 03 mar 2016, 9:21
Morri pisze: A interesuje się zabawą?
Szczerze? spojrzała na mnie jak na debila
einfach
Posty: 2487 Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: einfach » 03 mar 2016, 9:21
KociTata pisze: Morri pisze: A interesuje się zabawą?
Szczerze? spojrzała na mnie jak na debila
może złą zabawką próbowałeś?
tess
Posty: 371 Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:
Post
autor: tess » 03 mar 2016, 15:20
Właśnie. Jest tyle możliwości, a może Madame się poczuła urażona, że wybrałeś najgorszą według niej
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego