Kitka (koteczka znad jeziora)

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Jednak wyniki nie są dobre :placz:
Nowotwór złośliwy z przerzutami do węzłów chłonnych :cry3:

Nie mogę w to uwierzyć :cry: A Kitka właśnie bawi się beztrosko, pacając w wiszącą zabawkę, bo przecież nie wie co jej jest.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

O Boże - PO PROSTU NIE WIERZĘ...
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Bądźmy dobrej myśli. Może przerzuty były tylko w tych wycietych wezlach...
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

kotekmamrotek, jeszcze się łudzę, że może rak był tylko w tym co wycieli i że nie ma przerzutów do narządów jak np płuca :(
Ale biorąc pod uwagę rozmiary (>3cm) to rokowania są złe lub ostrożne :( i fakt, że raczysko było już we węzłach :cry:
Ostatnio zmieniony 20 paź 2016, 8:16 przez Cynamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a czy w przypadku tego nowotworu jest możliwa chemia??? W ogóle co to za rak - listwa mleczna była pierwotnym siedliskiem?
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

kotekmamrotek, jest opcja chemii. Jutro będę dzwonić i pytać o szczegóły co dalej, na razie dostałam zdjęcie z wynikami od Kat i się przeraziłam :(
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Trzymam kciuki za Kitkę :good: i za Was :hug: Walczymy!
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Biedna kocia :(
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Walczymy! Trzymamy kciuki!
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

trzymajcie się!!
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Trzymam kciuki, Zdrówka dla Kituni :hug: :hug:


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

dużo kciuków dla Kituni, trzymajcie się :pociesza: :hug:
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Rozmawiałam ze Starczewskim i on by jej nie męczył. Co innego jakby węzły chłonne nie były zajęte ale w tym przypadku przerzuty albo już są albo to kwestia czasu, bo z limfą komórki raka złośliwego szybko się rozchodzą po organizmie. :(
Nie pomaga też fakt, że prawie dwa miesiące prędzej miała sterylke i to mogło przyspieszyć migrację komórek raka po ciele. :cry3:
Dr stwierdził, że w przypadku Kitki nie ma sensu jej nawet szczepić.
Za ok 6 tygodni pojedziemy na kontrolę, usg i zrobimy zdjecie rtg klatki piersiowej, żeby wiedzieć jak się sprawy mają.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

jeżeli przerzuty są "kwestią czasu", to może jednak warto spróbować leczenia...? skoro gorzej być nie może, to jest nadzieja, że będzie lepiej :hug:
nie mogę, Kot na mnie leży.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:aniolek:
ODPOWIEDZ