Marianna

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

I pomyśleć że pierwszy tydzień to był dzik :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

jak się cieszę :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

nie mogę, Kot na mnie leży.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

ommmm jak Kocica dobrze trafiła! :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Tu Marianna :cool: Ponieważ jutro miną dwa tygodnie odkąd mieszkam w nowym domu, chciałam zameldowac co u mnie. :banan:

Zaklimatyzowałam się dosyć szybko i od razu pierwszego wieczoru zaprzyjaźniłam się z Człowiekami. Rezolutnie rozejrzałam po domu wieczorkiem i już nie miał przede mną tajemnic.
Dopiero w kolejnych dniach przemyślałam wszystko, zdałam sobie sprawę, że być może nie zobaczę już ani Dramata, ani Eustachego, ani innych kotów i zaczeły się małe przeboje. Najpierw grzbiet obsypał mi się śniegiem, a później zaczęłam posikiwać niekoniecznie do kuwety. Podobno wszystko ze stresu! Pani Doktor na badaniu zajrzała mi do brzucha :shock: i zabrał z niego siki strzykawką, mówię Wam jaki numer! Dostałam też zastrzyki i lekarstwa do domu... Wszystkie zjadłam dzielnie, mimo że nie należą do najsmaczniejszych. Teraz juz mam się zupełnie dobrze :banan: (tfu! tfu! odpukać w niemalowane)

Najchętniej śpię w duzym pokoju - tam najczęściej przebywaja moje Człowieki, a Duża w różnych miejscach rozłożyła mi kocyki. Mam tez domek, w którym mogę się schować, ale jednak wolę miec na głową więcej miejsca. Apetyt mi dopisuje tak bardzo, że Duża boi iść robić herbatę :twisted: bo wstaję z najgłębszego snu i biegnę do kuchni w te pędy. Bo jak to możliwe zostawić kota BEZ jedzenia na GODZINĘ?!?! Jak każdy grzeczny kot korzystam z kuwety - raz tylko Duża wychodząc do pracy zapomniała zostawić otwartych dzrzwi, co jest z tymi ludźmi? :patyk:

Do tej pory najchętniej turlałam po domu piłeczkę z dzwoneczkiem. Najfajniejszy dzwięk wydaje o piątej rano - wtedy jest wszędzie cicho, a piłeczka tak fajnie brzęczy :lol: Miło tez barankować i turlać się po dywanie wieczorem. AA! I jeszcze lubię zalec w pokoju Mniejszego na łóżku albo na podłodze, ale wtedy często okazuje się, że leżę na jakimś Lego! Co to jest to Lego?!?! :shock: Ale powiem Wam - od wczoraj jest szał! :: Najchętniej cały czas bawiłabym się wędką z kolorowymi piórkami. Jak Duża odkłada ją na stół to ściągam ząbkami i targam na dywan :shock:

To chyba tyle :cool:
Serdecznie Was pozdrawiam! Odezwę się znowu!

:tan: :tan: :tan:
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Miło Cię czytać, Marianno ;) Czekamy na dalsze wieści!
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
domonika
Posty: 364
Rejestracja: 20 wrz 2016, 19:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: domonika »

Cudownie czytać takie przygody z nowego domku! :love:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

juhuuuuuu - co za super wieści!!!!
Chcemy i czekamy na jeszcze!!!!
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wspaniale, Kochana :hug: czekamy, kiedy znów do nas napiszesz :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:jebanewalentynki:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Jestem, jestem! Kto tęsknił?!? :cool:

Po pierwsze: sypię się!!! :shock: poważnie, sypie mi się włosie jak szalone. Zostawiam czarny dywan na wszystkim, zwłaszcza na kanapie. Duża mnie czesze jakimś takim czymś, ale chyba za słabe to to :patyk: poradzcie proszę czym wyczesujecie swoje Futra?

Po drugie: odkryłam myszy! :twisted: Małe, szare i brązowe, pluszowe myszy nasączone kocimiętką. Targam je wszędzie, stoję na tylnych łapach bawiąc się nimi, co podobno jest wyjątkowo urocze :cool: dzisiaj pół nocy biegałam z jedną na przełaj przez łóżko Dużej, aż ta zagroziła eksmisją :twisted: nie wiem zupełnie dlaczego!?! :twisted:

Po trzecie: podobno jestem stuprocentowym lelochem :?: Może coś w tym jest. Bardzo lubię tulić się do Dużej i nawet odkryłam, że wywalenie się na plecy i odkrycie brzucha do miziania jest całkiem miłe. Myślicie, że takie mizianie po brzuchu pobudzi futro do rośnięcia tam gdzie wylizałam sobie wygolony brzuch? Lato idzie, chciałabym się wylaszczyć, a tu prawie nic nie zarasta :neutral:

Jutro mija miesiąc odkąd zamieszkałam z Człowiekami :aniolek: Z tej okazji zmieniamy mokrą karmę - najbardziej lubię O'Canisa, chociaż Cats Finefod też nie pogardzę :wink: Zesztą co do zasady zjadam wszystko :tan:

Pozdrowienia dla Futrzaków i Człowieków :banan:
Marianna na Krótkich Nóżkach
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Marianko, do wyczesywania polecam Ci furminator. Trzymaj się ciepło!
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Też polecam furminator. Niektóre koty lubią też rękawicę do czesania /masażu. Całkiem ładnie zbiera zbędne futro.
Ja też nie rozumiem, dlaczego Duża zagroziła eksmisją. Przecież wiadomo, że najlepiej się hopsia w nocy :twisted:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
ODPOWIEDZ