Marchewa - kuzyn szylkreciątek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

a jak tam oczko?
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

oczko niby ok, piękne jeszcze nie jest, ale o niebo lepiej
pewnie te problemy z widzeniem przestrzennym spowodowane są tym, że mały większość życia patrzył na świat jednym okiem


Rozmawiałam wczoraj z karmicielką - widziała w ubiegłym tygodniu trzy lub cztery kociaki bawiące się przed budą. Tylko ja jestem w łapaniu już spalona, kotki mnie kojarzą i na mój widok stają się bardzo czujne. Dziś wracając do domu przystanęłam obok, ale nawet nie podchodziłam blisko, to zaraz zaczęły czujnie krążyć przy wejściu pod budę, zaglądać tam i sprawiały wrażenie, jakby czegoś tam pilnowały. Jedyną nadzieję widzę w karmicielkach.
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

fuerstathos pisze:Podpowiedź:
Nie tylko świeże górskie powietrze dało Marchewie jego potężną budowę. Pomogło też dorastanie w kopalni złota krasnoludów i praca po dwanaście godzin na dobę przy wyciąganiu wózków na powierzchnię.
Trochę się garbił. To z kolei było skutkiem dorastania w kopalni złota krasnoludów, które uważały, że pięć stóp to odpowiednia wysokość dla sklepienia.
Zawsze wiedział, że jest inny. Na przykład bardziej posiniaczony. Aż raz stanął przed nim ojciec (a sięgał mu do pasa) i powiedział, że Marchewa naprawdę nie jest - jak zawsze wierzył - krasnoludem.
To straszne, w wieku prawie szesnastu lat odkryć, że należy się do niewłaściwego gatunku.
- Nie chcieliśmy ci wcześniej mówić, synu - rzekł ojciec. - Mięliśmy nadzieję, że z tego wyrośniesz.
- Z czego wyrosnę? - zdziwił się Marchewa.
- Z rośnięcia. (...)

Dziś Marchewa spotkał w poczekalni u Wetki Panią, która od razu skojarzyła imię i zakochała się w Marchewie :D
ja chyba tego nie czytałam :oops:
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

"Straż! Straż!" Terry Pratchet :: :: ::

wygrałam??
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

a jaka jest nagroda? ::
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

kaory pisze:"Straż! Straż!" Terry Pratchet :: :: ::

wygrałam??
Brawa dla tej pani :)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

kaory pisze:"Straż! Straż!" Terry Pratchet :: :: ::

wygrałam??
Wygrałaś :lol: :kwiatek:
drevni.kocur pisze:a jaka jest nagroda?
nagrodą będzie zdjęcie Marchewy na tapetę na czerwonej kanapie :lol: Ale zrobimy je, jak mały swoim wyglądem straszył nie będzie :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

:banan: :banan: :banan:

dziękuję dziękuję ::

z Łukaszem jesteśmy fanami Pratcheta, a od niedawna także naszego fundacyjnego Marchewy :: i koloru czerwonego ::

jakoś tak zawsze wypada, że czytam Pratcheta w wakacje, więc gdy tylko się zaczynają ciepłe dni mam taki własny odruch Pawłowa, szukam na półce jego książek. Nawet mamy jego autograf, bo jakieś chyba dwa lata temu był w Starym Browarze w tej księgarni na dziedzińcu :)

Marchewa! Zdrowiej, czekam na śliczną nagrodę z Tobą i czerwoną kanapą w roli głównej ::
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

aaaaaaa, czy to nie on napisał "Discworld"?
(nie wiem, jaki dali tytuł po polsku)

brawo kaory! :kwiatek:

zdjęcie Marchewy na czerwonej kanapie to w ogóle zdjęcie adopcyjne :ok:
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

drevni.kocur pisze:aaaaaaa, czy to nie on napisał "Discworld"?
(nie wiem, jaki dali tytuł po polsku)

brawo kaory! :kwiatek:

zdjęcie Marchewy na czerwonej kanapie to w ogóle zdjęcie adopcyjne :ok:
rozumiem Ewuś, że czytałaś w oryginale? :: Przetłumaczyli po prostu "świat dysku"
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

kaory pisze:rozumiem Ewuś, że czytałaś w oryginale? :: Przetłumaczyli po prostu "świat dysku"
tiaaaaa :palacz:
grałam w grę stworzoną na pdst. tej książki.
gra "w oryginale" ::

fantastyka mi raczej nie wchodzi ;)
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Marchewa stwierdził, że najlepiej śpi się na kanapie, szczególnie jeśli można się do jakiegoś Dużego przytulić. Zachowuje się jak dorosły kocur :cool: Takiego kociaka jeszcze nie miałam :D
Obrazek
dzioby125

Post autor: dzioby125 »

marinella pisze:nie dlatego ze płaczą
tam był taki bandzior marchewa który dostal piekny rózowy sweter
ten co dostał sweter to był GRUCHA ::s
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

Dziś Marchewa spotkał w poczekalni u Wetki Panią, która od razu skojarzyła imię i zakochała się w Marchewie
jeśli chodzi o panią, która zgłosiła się w sprawie przygarnięcia Marchewy, to mogę udzielić cennych informacji na pw :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

dzioby125 pisze:
marinella pisze:nie dlatego ze płaczą
tam był taki bandzior marchewa który dostal piekny rózowy sweter
ten co dostał sweter to był GRUCHA ::s

:oops: :oops: :oops: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
ODPOWIEDZ