Ernestyna

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Katkat
Posty: 47
Rejestracja: 03 paź 2019, 21:30
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Katkat »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek https://www.youtube.com/watch?v=pHK1KmK ... e=youtu.be

Kwarantanna u Nesti:) Balkon ciasny ale własny. U Nesti bez zmian czyli wszystko w porządku, wyniki może nie idealne ale apetyt dopisuje, dziewczyna tez bardziej się otwiera na człowieka, może nie są to milowe kroki, ale nawet na ręce da się wziąć i nie wyskakuje z nich jak oparzona:))
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Bardzo dobre wiadomości, rzekłabym - cudowne :aniolek:
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Co u Nesti? :)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Katkat
Posty: 47
Rejestracja: 03 paź 2019, 21:30
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Katkat »

U Nesti bez zmian czyli wszystko w porządku, ma apetyt, chyba tak na oko przytyła, trudno ja zważyć bo nie lubi za długo być trzymana. Poza tym wczoraj sie przekonałam, że Nesti uwielbia burzę i deszcz, wczoraj podczas burzy nie dała zamknąć balkonu tylko cały czas siedziała w drzwiach balkonowych i nawet to,że była mokra jej nie przeszkadzało:)Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Nesti wygląda kwitnąco :banan:
To niesamowite, ile daje kotu dobry dom i kochający opiekun... Wiem, na stówę, że gdyby Nesti została w klatce - nie byłoby jej już z nami... Katkat - giga dobra robota i giga ukłony!!!! :aniolek:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Jak cudownie czytać takie wieści :serce:
Katkat
Posty: 47
Rejestracja: 03 paź 2019, 21:30
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Katkat »

Obrazek

U Nesti wszystko w najlepszym porządku, niedługo mnie 1 rok jak jest u mnie i mały sukces, Nesti przytyła 1 kg więc się zrobił z niej mały "grubasek" :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

To są po prostu REWELACYJNE wieści - utuczyć tak nerkowca to jest wyczyn :: Chyba zgłoszę się na szkolenie :aniolek:
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Super, wiem jak ciężko jest, aby nerkowiec nie tracił na wadze, a co dopiero żeby przytył i to aż tyle! Dziczek jak przybrał 20 dkg po kilku miesiącach to była radość. Powodzenia i oby tak było dalej jak jest
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Rewelacyjne wieści!
Cały czas trzymam kciuki!
Katkat
Posty: 47
Rejestracja: 03 paź 2019, 21:30
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Katkat »

W Nesti wszystko w porządku, dalej to grzeczna dziewczyna chociaż zdarzają się jej małe rozruby, ostatnio skakała po najwyższych szafach jak kozica i to po północy:)Obrazek Obrazek https://youtu.be/VWXMfCXkvBc
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Kozica....? Ja tu widzę raczej hipopotamicę ::
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Nesti szykuje się na kontrolę nefrologiczną - obym to przeżyła :twisted:
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Trzymam kciuki, nie wiem, czy bardziej za dobre wyniki, czy za Twoje przetrwanie Olu ;)
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

kotekmamrotek pisze:Nesti szykuje się na kontrolę nefrologiczną - obym to przeżyła :twisted:
No właśnie pani weterynarz ostatnio wspominała mi o waszej wizycie - mówiła o Ernestynce w samych superlatywach. :twisted: :lol: :wink:
ODPOWIEDZ