Od wyprowadzki Marvela, Thorgal zaczął coraz bardziej zabiegać o kontakt z człowiekiem

Zrobił się bardzo przylepny - bardzo często przychodzi do nas, kładzie się obok i układa się wzdłuż uda, tak by czuć naszą bliskość. Gdy zaczynamy go głaskać, przewraca się na bok i wystawia brzucho do głaskania

Niemal zawsze też śpi z nami w łóżku - czasem zdarzy mu się wyżej, ale na ogół wybiera miejsce w nogach. Być może to dlatego, że wyższe partie człowieka okupują kotki, których Thorgal trochę się obawia.
Thorgal ma nieco skomplikowane relacje z naszą Luną - nieszczególnie się lubią. Na samym początku Luna dość stanowczo go przeganiała. Później Thorgal nauczył się obchodzić ją łukiem. Teraz od czasu do czasu sam się na nią zasadzi, by ją znienacka wystraszyć

Ale jak się babka zeźli, ucieka gdzie pieprz rośnie i tylko wygląda zza rogu, czy się zbliża, czy nie
Zdrowotnie niby dobrze, ale ostatnio obserwujemy, że kupa zaczęła stanowić problem - nie zawsze udaje się ją zrobić przy pierwszym podejściu, a całość i tak na raty - dosłownie po bobku.
Musieliśmy nawet raz zadziałać ostrzej z parafiną, efektem czego trzeba potem było umyć thorgalowy tyłek. Oj, nie podobało mu się, nie podobało!
