Płomyk

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1968
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Migotka »

Płomyk ma się super! Na dobre zaaklimatyzował się w swoim domu. Towarzysko rozkwita - od razu wskakuje na kolana wszystkim, którzy przychodzą w odwiedziny. Apetyt mu dopisuje, a jego problemy jelitowo-bakteryjne należą już do przeszłości. Na tyle się już chłopak odważnie czuje, że polubił się z balkonem, którego się bał. Płomyczek biega za piłeczkami jak kociak i chętnie się bawi.

Już niedługo czeka go korekta powieki i wreszcie będzie można powiedzieć, że Płomyk jest ZDROWY! Wyniki krwi przed zabiegiem ma wzorowe!

Spójrzcie tylko na tego słodziaka :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
crestwood
Posty: 1765
Rejestracja: 03 wrz 2020, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: crestwood »

Kocia mama Płomyka mówi o nim "Moja Gwiazda" :D
Melduje, że kanapa ulubione miejsce kawalera - na niej najczęściej mijają mu dni. Płomyczek miewa się bardzo dobrze, jest w super formie, trochę pobiega za piłką albo myszką, ale nadal największa pasja to jedzonko i drzemki :lol:
Awatar użytkownika
crestwood
Posty: 1765
Rejestracja: 03 wrz 2020, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: crestwood »

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Cudownie 😻 :aniolek: tak powinno wyglądać kocie życie ❤❤❤ :serce:
Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1968
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Migotka »

Jesteście ciekawi jak się ma cudny Płomyczek już ponad rok po adopcji? DS śle garść aktualizacji co u naszego kawalera:

"u Płomyka (a właściwie Józefa bo po adopcji zmieniłam mu imię) wszystko w porządku. To imię bardziej pasuje do kochanego nostalgicznego starszego pana :) Reaguje na nie. W zeszłym roku przeprowadziliśmy się do Szczecina. Przeprowadzkę zniósł bardzo dobrze, od razu wyszedł z transportera na nowy teren, więc widziałam dużą zmianę w porównaniu z tym jak pierwszy raz u mnie był. To nie jedyna zmiana, bo Józefek ma teraz też kociego brata. Początki były trudne bo Józefek okazał się jednak z natury jedynakiem, ale po długiej socjalizacji z izolacją chłopaki się dogadali i teraz dobrze ze sobą żyją :) Zdrowotnie wszystko ok. Józef zrobił też ogromne postępy w kontakcie z ludźmi od kiedy u mnie jest. Teraz korzysta z każdej okazji aby wskoczyć na kanapę albo łóżko i od razu się przytulać. Zdecydowanie preferuje spokojne życie, jedzonko i drzemki :) Nie lubi głośnych dźwięków i zamieszania. Taki mój kochany senior :)"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
crestwood
Posty: 1765
Rejestracja: 03 wrz 2020, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: crestwood »

Wzrusz! Nie do poznania :aniolek: Pamiętam te wycieczki z Płomyczkiem, gdy był jeszcze kulką kociego nieszczęścia. Jak to dobrze, że znalazł swoje prawdziwe miejsce u boku człowieka.
ODPOWIEDZ